Kosztowna minuta AZS

22 Marzec 2019
- Jedziemy do Świdnicy z nożem na gardle – mówi przed sobotnim meczem piłkarzy ręcznych AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego ich trener Ireneusz Łuczak.

Byłoby spokojniej, gdyby akademicy dowieźli do końca wtorkowe zwycięstwo z Politechniką Anilaną Łódź. Mieli je już w garści, na minutę i 20 sekund przed końcem prowadzili dwiema bramkami i… przegrali 30:31. Halę Uniwersytetu Zielonogórskiego uciszył Tomasz Wawrzyniak, który sfinalizował dwie kontry po błędach gospodarzy. 

– Przepraszam kibiców, bo to jest skandal, co zrobiliśmy. Jestem załamany – grzmiał po meczu trener akademików.  Ta minuta może być kluczowa dla losów sezonu. AZS dopisał już szóstą porażkę z rzędu. Po raz ostatni zielonogórzanie wygrali na początku… grudnia. W sobotę jadą do Świdnicy, by mierzyć się z ŚKPR-em, który jest w strefie spadkowej, 3 „oczka” za zielonogórzanami.

- Jeżeli ze Świdnicy nie przywieziemy 3 punktów, to na 99% lecimy z ligi. Albo będziemy odpowiedzialni, albo będziemy się zachowywać jak dzieci – dodał Łuczak.

(mk)