W Raculi potrzebne jest miejsce dla młodzieży

30 Listopad 2012
Pytamy mieszkańców co warto zmienić w ich najbliższym otoczeniu?

Jest kilka minut po 13.00. Na przystanku w Raculi stoi sympatyczna szatynka. – Jeszcze mam czas do odjazdu mojego autobusu, więc znajdę kilka minut. A jeżeli na temat przyszłości Raculi, to porozmawiam bardzo chętnie. Mieszkam tu od urodzenia, czyli od 23 lat - mówi Monika Wawrzyniak. - Najgorsze są wieczory, wtedy brakuje miejsca dla młodzieży, takiego, gdzie można by się rozerwać w kulturalny sposób. Rozmawiam z rówieśnikami i jesteśmy zgodni, że takie miejsce jest potrzebne. Dziwnie to wygląda, kiedy młodzież zamiast przyjść, porozmawiać, może nawet w coś pograć, chowa się za kościół .To powinno się zmienić – uważa pani Monika.

(kg)