Zrzutka na droższą rowerostradę

13 Maj 2022
Jazda rowerem bywa drogą przez mękę. Dobrze wiedzą o tym ci, którzy próbują pokonać odcinek z Nowej Soli przez Otyń do Zielonej Góry-Zatonia. Samorządy Lubuskiego Trójmiasta chcą dołożyć pieniądze do budowy ścieżki, która rozwiąże ten problem.

Starej „trójki” w Niedoradzu nie można polecić rodzinom z dziećmi na majowy wypad rowerowy. Jazda pomiędzy ciężarówkami to raczej propozycja dla wielbicieli sportów ekstremalnych. Nowa ścieżka, lekarstwo na te uciążliwości komunikacyjne, rodzi się w bólach. Początkowo były problemy z pozyskaniem funduszy na inwestycję. Powiat nowosolski, lider projektu, dostał jednak 11 mln 700 tys. zł na około 11 km ścieżki, która poprawi bezpieczeństwo rowerzystów. Wkład własny zapewniły zainteresowane samorządy: miasto Zielona Góra - 2 mln zł, miasto Nowa Sól - 1 mln zł, gmina Otyń - 700 tys. zł i powiat nowosolski - 300 tys. zł.

Po przetargu okazało się, że ścieżka będzie o 7 mln zł droższa. Na spotkaniu pod koniec kwietnia partnerzy samorządowi ustalili, że solidarnie dorzucą się do zadania. W porozumieniu uwzględniono m.in. takie czynniki jak liczba mieszkańców z danego samorządu, którzy potencjalnie skorzystają z trasy łączącej ścieżkę „Kolej na Rower” z siecią ścieżek zielonogórskich. Ostatecznie miasto Zielona Góra powiększy swój wkład do 5,5 mln zł, Nowa Sól do 3 mln zł, gmina Otyń do 1,5 mln zł i powiat nowosolski do 1 mln zł.

- To ważna inwestycja dla Zielonej Góry, Nowej Soli i gminy Otyń - przekonuje Krzysztof Kaliszuk, zastępca prezydenta Zielonej Góry. - Nowosolanie i zielonogórzanie mają dostęp do bardzo dobrych ścieżek rowerowych, ale ta sieć się nie spina. Ścieżka z Nowej Soli do Zielonej Góry poprawi bezpieczeństwo rowerzystów i sprawi, że zyskają kolejną atrakcyjną trasę. Decyzję w sprawie dołożenia brakującej kwoty na ten projekt podejmie w maju zielonogórska rada miasta.

Jacek Milewski, prezydent Nowej Soli zwraca uwagę, że wspólna inwestycja samorządów to dowód na skuteczność dialogu. - Zawsze warto ze sobą rozmawiać dla dobra mieszkańców. Szkoda, że nie wszyscy samorządowcy w naszym województwie to rozumieją. Cieszę się, że podczas spotkania solidarnie zdecydowaliśmy się dorzucić do tej bardzo ważnej inwestycji, która znacznie poprawi bezpieczeństwo rowerzystów. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do radnych - podkreśla J. Milewski.

Radość jest też w Otyniu. - Ta inwestycja to nie tylko budowa bezpiecznej, ponad 11-kilometrowej rowerostrady, ale też związane z tym przebudowy ulic Zielonogórskiej i Kochanowskiego w Niedoradzu - mówi Barbara Wróblewska, burmistrz Otynia.

Te zmiany muszą być zatwierdzone w maju przez rady miast Zielona Góra, Nowa Sól i Otyń oraz radę powiatu nowosolskiego.

(rk)