Zabytki - powrót do świetności

15 Listopad 2013
Z kolejnych kamienic znikają rusztowania i naszym oczom ukazują się piękne zabytkowe budynki odnowione w ramach rewitalizacji. W tym roku, dzięki wsparciu miasta wykonywanych jest 25 inwestycji.

To jeden z najbardziej udanych programów realizowanych w Zielonej Górze. Rewitalizację rozpoczął prezydent Zygmunt Listowski. Kontynuowali ją kolejni prezydenci: Bożena Ronowicz i teraz Janusz Kubicki. Dzięki temu prywatni inwestorzy, przy wsparciu miasta, odnowili wiele cennych budynków. Zasada jest prosta, jeżeli obiekt podlega ochronie konserwatora, to właściciel może liczyć na dotację miasta wynoszącą do 50 proc. kosztów.

- W ciągu ostatnich pięciu lat w ramach rewitalizacji wykonaliśmy 129 zadań wartych 14,5 mln zł. Udział miasta to 6,2 mln zł – mówi Edward Nalepa, odpowiedzialny w urzędzie za rewitalizację. – Tylko w tym roku dołożyliśmy 1 mln 85 tys. zł. Do najciekawszych budynków zaliczyłbym willę przy ul. Bohaterów Westerplatte, gdzie kiedyś była apteka, kamienicę przy ul. Reja 3 czy pub Retro naprzeciw dworca kolejowego.

Idziemy w to ostatnie miejsce. Od 10 lat lokal prowadzi Beata Zientarska. – Najpierw dzierżawiliśmy go od PKP, a dwa lata temu kupiliśmy cały budynek i chcemy przywrócić mu przedwojenną funkcję – tłumaczy B. Zientarska.

121 lat temu teren ten należał do kupca Ernsta Schmidta. Miał on różne pomysły. Z tyłu posesji postanowił wybudować wytwórnię musztardy a od frontu, na wprost dworca kolejowego, hotel, który nazwał Dworcowym.
- Chcecie tutaj urządzić hotel?
- Tak. Jak skończymy obecne prace – odpowiada B. Zientarska. Na razie budynek jest szczelnie opatulony siatką zawieszoną na rusztowaniach. Robotnicy kończą malowanie elewacji. – Będzie w kolorze pomarańczy, bakłażana i błękitu – pokazuje właścicielka, odchylając siatkę. – Prace powinny się wkrótce zakończyć. Planujemy, że w ciągu dwóch tygodni ponownie otworzymy naszą restaurację. Wnętrza też odnowiliśmy. Wyposażenie nawiązuje stylem do charakteru obiektu.

Właścicielka prowadzi nas na pięknie wykończone podwórko, gdzie latem przyjmuje gości. Wkrótce pojawi się tutaj stylowa brama. Wnęki na ścianach zdobią stare fotografie przedstawiające, jak przed wojną wyglądał ten budynek. Szkoda, że Niemcy w latach 30. zmienili elewację hotelu, przerabiając jej wygląd.

- Jak skończymy obecne prace i trochę odpoczniemy, to za kilka miesięcy rozpoczniemy remont kolejnych pięter. Chcemy, żeby powstał tu hotel z 21 pokojami – dodaje pani Beata.
A miasto zyska wizytówkę, bo pierwsze, co rzuci się w oczy podróżnemu wychodzącemu z dworca, to będzie zadbana kamienica.

Tymczasem na rozstrzygnięcie czekają wnioski na następny rok. – Mieszkańcy zgłosili 55 zadań wycenionych na ponad 8 mln zł. Rewitalizacja wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem. Komisja zadecyduje o podziale środków prawdopodobnie w grudniu. Związane jest to z pracami nad budżetem miasta – informuje Paweł Urbański, dyrektor Departamentu Inwestycji Miejskich i Zarządzania Drogami.

Zgłoszono sporo ciekawych obiektów. Na przykład, remont elewacji kamienicy przy al. Niepodległości 33, odnowienie elewacji kościoła polsko-katolickiego czy kamieniczki przy ul. Kazimierza Wielkiego 8.

(tc)