We wtorek sesja budżetowa

16 Grudzień 2013
We wtorek radni będą debatować nad budżetem miasta. W poniedziałek mieli ogłosić, że się dogadali. Okazało się, że nie wszyscy. W magistracie zabrakło PO.

Miało być tak: spotykamy się w poniedziałek i ogłaszamy, że najważniejsze problemy zostały rozwiązane, poprawki naniesione i budżet na przyszły rok powinien zostać przegłosowany bez większych problemów.

Było tak: - Do tej chwili wydawało mi się, że wszystkie kluby się porozumiały. Jest mi przykro mi, że nie ma wśród nas szefa klubu PO Mirosława Bukiewicza –zakomunikował Tomasz Nesterowicz (SLD) podczas wspólnej konferencji prasowej o godz. 11.00.

- Budżet nigdy nie będzie taki, żeby zadowolił wszystkich. , który w całości wszystkich zadowolił. Przez ostatnie dni trwały trudne rozmowy – tłumaczył Piotr Barczak (PiS) – Wstępnie ustaliliśmy, że będą podwyżki dla pracowników samorządowych.  Zadawala nas też zwiększenie budżetu obywatelskiego do 6 mln zł.

- Było kilka kwestii spornych: jakie inwestycje są najpilniejsze, oczekiwania płacowe pracowników samorządowych, dofinansowanie służby zdrowia. Najważniejsze są podwyżki płac. Nie dotyczy to tylko budżetu na 2014 r. Sposób podwyżek powinny wynegocjować związki zawodowe.  – wyliczał Andrzej Brachmański (Zielona 2020).  – Umówiliśmy się w piątek, że dzisiaj stawimy się tutaj w komplecie.

Nieobecnością PO zdziwiony był również prezydent Janusz Kubicki. – Nie jest łatwo stworzyć budżet, żeby wszystkich zadowolić – mówił. – Wszystkie postulaty zostały spełnione. Będą pieniądze dla szpitala, na podwyżki, rozbudujemy hospicjum (w 2015 r.). Nie wiem o co chodzi PO. Żeby się dowiedzieć, chyba się wybiorę na konferencję PO.

Tę zwołano na 12.45. Rzeczywiście prezydent na nią przyszedł, co powoli staje się nową tradycją.

- Braliśmy udział w rozmowach, jednak później podczas posiedzenia klubu uznaliśmy, ze nie możemy poprzeć budżetu – zakomunikował Mirosław Bukiewicz.

Jego zdaniem nie rozwiązuje on problemów miasta. W budżecie nie ma np. budowy ul. Źródlanej czy Trasy Aglomeracyjnej. – Oświata jest niedoszacowana. Ciągle są z tym problemy – dodała Aleksandra Mrozek, upominając się o podwyżki dla pracowników oświatowej administracji i obsługi szkół.

Zdaniem Mariusza Marchewki miasto powinno być konsekwentne w dziedzinie inwestycji, a nie jest. – Jeżeli coś ustalono kilka lat temu, to mieszkańcy powinni mieć pewność, że to zostanie zrealizowane. A jest tak, że one znikają z planów, jak chociażby połączenie ul. Batorego z Sulechowską, czyli remont ul. Źródlanej. To jest dla nas nie do przyjęcia. Zniknął parking wielopoziomowy – wyliczał Marchewka.

- To jest sufitologia – podsumował budżet Adam Urbaniak. – Tam nie ma precyzyjnego planu trzymania się np. uzgodnień z lat poprzednich. – To, że prezydent zapisał po 90 tys. zł do podziału przez każdego radnego nie oznacza, że teraz mamy głosić hymny pochwalne na jego cześć.

Co na to prezydent Kubicki? – Mówicie państwo, że brakuje wam inwestycji. Wymieniacie zadania na dziesiątki milionów złotych. Jestem zwolennikiem wszystkich tych inwestycji, tylko pytanie brzmi, czy wiecie skąd wziąć na to wszystko pieniądze. Jeżeli chodzi o Trasę Aglomeracyjną, to wszystko wskazuje na to, że będzie ona wpisana jako inwestycje kluczowa, na liście indykatywnej. Budowanie czegoś za 70 mln zł, jak tych 70 mln się nie ma jest dość trudne – spokojnie tłumaczył J. Kubicki. – Mówiliście, że przesunęliśmy remont ul. Źródlanej. Tak, zgadza się. Dostaliśmy pieniądze na Trasę Północną, ok. 30 mln zł, na ul. Batorego. Lepiej chyba dołożyć kilka milionów do kilkudziesięciu, które uzyskaliśmy i przesunąć pewne inwestycje.

Jego zdaniem oświata od wielu lat jest niedoszacowana, bo zależy od budżetu państwa, które wciąż wprowadza zmiany. Jako przykład podał zawirowania z pójściem sześciolatków do szkół.

Początek sesji we wtorek o 9.00.

(tc)