Super! Mamy 160 mln złotych! Na elektryczne autobusy

5 luty 2015
Szykuje się kontrakt stulecia. Za jednym zamachem kupimy 80 nowoczesnych, elektrycznych autobusów i w 100 procentach wymienimy tabor MZK. We wtorek Warszawa dała nam na to pieniądze.

To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się futurystyczną mrzonką, dziś staje się rzeczywistością. Zielona Góra będzie pierwszym miastem w Europie, po którym będą jeździć wyłącznie elektryczne autobusy.

Prezydent Janusz Kubicki odbiera od wiceministra Waldemara Sługockiego dokument potwierdzający przyznanie pieniędzy m.in. na kupno elektrycznych autobusów

To pewne. We wtorek, prezydent Janusz Kubicki odebrał od wiceministra Waldemara Sługockiego dokument potwierdzający, że nasze miasto otrzymało 160 mln zł w ramach projektów z programu Infrastruktura i Środowisko finansowanego przez Unię Europejską. Kolejne kilkadziesiąt milionów mamy zapewnione m.in. na termomodernizację i modernizację sieci ciepłowniczych.

Z miliarda jest już 600 mln zł

- Wiele osób powątpiewało, gdy mówiłem, że w najbliższych latach pozyskam dla miasta miliard złotych. A już mamy połowę tej kwoty – prezydent Kubicki jest wyraźnie zadowolony z wizyty w Warszawie.

- Jeżeli do tego, co uzyskaliśmy we wtorek, w Warszawie, dodamy pieniądze pozyskane ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, to mamy już 500 mln zł brutto – wylicza wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, który odpowiada za pozyskiwanie unijnych środków. – Do tego trzeba doliczyć kolejne 100 mln zł z bonusa za zgodne połączenie miasta z gminą.

Dobrze! Skończmy z buchalterią i zajmijmy się tym, co za te pieniądze można zrobić.

Sama wymiana starych autobusów na nowe, elektryczne, kosztować będzie 145 mln zł. To olbrzymi kontrakt, bo Zielona Góra kupi aż 80 pojazdów. I to w jednym przetargu!

Zainteresowali się Koreańczycy

- Wieść o naszych planach już się rozniosła. Dostaliśmy nawet zaproszenie do Korei, żeby zobaczyć ich autobusy. Holendrzy chcą nam dać na rok pojazd testowy. Oczywiście, zainteresowany jest również Solaris, którego autobusy kursowały u nas w październiku – wylicza prezydent. Zainteresowanie jest spore, bo to pionierski projekt, jeszcze nikt nie zdecydował się na wymianę całego taboru w stutysięcznym mieście.

To kiedy robimy zakupy?
– Jeszcze w tym roku, bo jeżeli się szybko uwiniemy, to mamy szansę na kolejne, dodatkowe pieniądze przewidziane dla nowatorskich projektów w dużych miastach – odpowiada prezydent. To ważne, bo cały projekt ma kosztować ok. 260 mln zł netto. Z tego 65 mln zł musimy wyłożyć sami.

Od kiedy po Zielonej Górze będą jeździć wyłącznie elektryczne autobusy?
- Prawdopodobnie od 2017 r. Trudno to teraz ocenić, bo autobusy trzeba wyprodukować. Nie stoją w salonie i nie czekają na nabywców. Zobaczymy, w jakim tempie fabryki dadzą sobie radę – odpowiada J. Kubicki.

Nie tylko autobusy

Projekt to nie tylko kupno autobusów. Przy okazji powstanie nowoczesne centrum przesiadkowe, zostanie wyremontowana ul. Bohaterów Westerplatte, Wojska Polskiego, nawet wydrążymy tunel pod torami kolejowymi.

- Przejazd pod torami na ul. Batorego jest bardzo ciasny. Nie mogą się w nim minąć dwa autobusy a mieszkańcy mają do dyspozycji wąski chodnik. Zlikwidujemy ten chodnik i samochody przejadą bez problemów. W zamian, kilkanaście metrów obok, powstanie tunel dla pieszych – opowiada wiceprezydent Kaliszuk.

Elektryczne autobusy są droższe od tradycyjnych, ale są o wiele tańsze w eksploatacji. To m.in. z tych oszczędności ma być sfinansowany wkład własny do projektu. Ceny biletów zostaną utrzymane na obecnym poziomie.

(tc)

NA CO WYDAMY 260 MLN ZŁ?

145 mln zł - zakup 80 autobusów elektrycznych,
21 mln zł - budowa stacji do ładowania wraz z systemem telemetrycznym,
30 mln zł - adaptacja hali obsługi i budowa wiaty z systemem doładowania,
1 mln zł - szkolenia pracowników,
5 mln zł - rozbudowa informacji pasażerskiej w czasie rzeczywistym,
18 mln zł - budowa centrum przesiadkowego oraz parkingu na rowery,
17 mln zł - przebudowa istniejącego układu komunikacyjnego w zakresie ulic: Bohaterów Westerplatte, al. Wojska Polskiego oraz Zacisze,
4 mln zł - budowa przejścia pieszo-rowerowego pod torami PKP, przy ul. Batorego,
16 mln zł - budowa i przebudowa pętli oraz peronów przystankowych z infrastrukturą.

Rozmowa z ministrem Waldemarem Sługockim, zielonogorzaninem, posłem PO

Trzeba szybko działać

- Intensywnie pracowaliście podczas wtorkowego spotkania z prezydentem Januszem Kubickim.
Waldemar Sługocki, poseł PO i wiceminister w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju: - Przeprowadziliśmy całą serię rozmów. Niech zajrzę do kalendarza... Rozpoczęliśmy o 11.30 a skończyliśmy przed 16.00. Przez cały czas wymieniali się nasi rozmówcy. Warto było, bo omówiliśmy wiele ważnych spraw.

- Narzuca pan mocne tempo. Dwa tygodnie temu chwalił pan w „Łączniku” zielonogórski projekt autobusowy, dodając, że pana zadaniem jest jak najszybsze uruchomienie unijnych środków.
- Nie ma na co czekać. Projekt jest bardzo dobry. Będziemy mogli się nim chwalić w Brukseli. Teraz trzeba go szybko wdrażać. Na ten cel przeznaczyliśmy ok. 160 mln zł. Co bardzo ważne, jest to projekt zakładający całkowitą wymianę taboru.

- Prezydent Kubicki mówi, że można też walczyć o pieniądze z rezerwy.
- Tak. Jest taka rezerwa. Największą szansę na te rezerwowe pieniądze będą mili ci, którzy szybko i sprawnie zrealizują innowacyjne projekty. Dlatego z przetargami trzeba ruszyć w tym roku. Jestem optymistą. Myślę, że nasze miasto skorzysta jeszcze z wielu unijnych programów nadzorowanych przez moje ministerstwo.

- Dziękuję.
Tomasz Czyżniewski

 

Artykuły powiązane: 

MZK testuje elektrycznego solarisa

To ma być komunikacyjna rewolucja. Za kilka lat wszystkie miejskie autobusy będą napędzane silnikami elektrycznymi. Na razie, po mieście jeździ jeden taki pojazd. Na próbę…

Nasz człowiek w Warszawie

- Zielonogórski pomysł, żeby komunikację miejską przestawić na elektryczne autobusy, jest bardzo dobrze oceniany przez ministerstwo. To jest coś, czym Polska będzie się mogła chwalić w Brukseli – mówi wiceminister Waldemar Sługocki.