Spór o drogę przez Jędrzychów

29 Listopad 2013
Budowa ul. Południowej na Jędrzychowie to jeden z najgłośniejszych sporów o drogę w mieście. Tym razem naprzeciw siebie stanęły dwie grupy mieszkańców, które mają sprzeczne interesy.

Prawie przy każdej inwestycji drogowej miasto wstrząsane jest protestami mieszkańców. Każda zmiana proponowana przez prezydenta, przy tak gęstej zabudowie i olbrzymim natężeniu ruchu, napotyka na opory. Do tej pory miejscy radni mieli do rozstrzygnięcia dosyć prosty problem: poprzeć mieszkańców przeciwko prezydentowi czy prezydenta przeciwko mieszkańcom, którzy zebrali setki podpisów?

Zazwyczaj wybierali to pierwsze rozwiązanie – opowiadali się po stronie mieszkańców.

Teraz spór nabrał nowej jakości – na Jędrzychowie są dwa stowarzyszenia reprezentujące przeciwstawne interesy.

Chodzi o budowę tzw. ul. Południowej łączącej ul. Wrocławską poprzez Jędrzychów z rondem Zesłańców Sybiru (skrzyżowanie ul. Botanicznej, Nowojędrzychowskiej i szosy do Ochli).

Do końca października z Jędrzychowa można było wyjechać ul. Kożuchowską, Nową i Nowojędrzychowską. Każdy, kto chciał się dostać w okolice ul. Wrocławskiej czy wyjechać na obwodnicę S3 i tak musiał jechać przez zatłoczone ulice centrum w okolicach Focus Mall.

Teraz gotowy jest fragment ul. Południowej od ul. Wrocławskiej do Jagodowej. Z tygodnia na tydzień ruch będzie tu rósł. Powstaje pytanie: co dalej?

Są dwa warianty.

Pierwszy wariant: trzeba wybudować kolejny odcinek drogi od ul. Jagodowej do ronda Zesłańców Sybiru, zgodnie z uchwalonym w 2008 r. „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Zielona Góra”. Problem w tym, że droga przebiega tuż obok kilku domów, przy ul. Ekologicznej. Dlatego stowarzyszenie Nasz Las zablokowało taki przebieg drogi.

Drugi wariant: ruch samochodowy zostanie skierowany osiedlowymi ulicami Jagodową i Zawiszy Czarnego, gdzie stoi ok. 70 domów. Na to nie chcą się zgodzić członkowie stowarzyszenia Wspólna Droga.

Problemem są domy przy ul. Ekologicznej, których właściciele twierdzą, że gdyby o planach wiedzieli, to domów by nie budowali. – Pozwolenie na budowę zostało wydane dwa miesiące przed uchwaleniem studium – argumentują.

Rzeczywiście, „Studium” uchwalono 19 sierpnia 2008 r. Jednak jego projekt został wyłożony do publicznego wglądu 21 lutego 2008 r. I były to burzliwe konsultacje. Początkowo w „Studium” mowa była o małej obwodnicy południowej łączącej ul. Wrocławską poprzez Jędrzychów i Wzgórza Piastowskie z ul. Łużycką. Trudno było przeoczyć tę debatę. „Gazeta Wyborcza” opisywała ten projekt pod znamiennym tytułem: „Czerwony drwal niszczy Wzgórza Piastowskie” (12 marca 2008 r.) a „Gazeta Lubuska” odnotowała protesty mieszkańców: „W studium lasy ocalały” (19 maja 2008 r.).

Wówczas radni nie zaakceptowali fragmentu trasy przez Wzgórza Piastowskie. W „Studium” pozostało jednak połączenie ul. Wrocławskiej z rondem Zesłańców Sybiru na skrzyżowaniu ul. Botanicznej i Nowojędrzychowskiej.

Mieszkańcy ul. Zawiszy Czarnego i Jagodowej byli spokojnie, bo drogę odsunięto od ich domów, a przy Ekologicznej jeszcze nikt wówczas nie mieszkał.

Sytuacja zmieniła się przed rokiem, gdy przystąpiono do realizacji projektu. Na wiosnę 2012 r. stowarzyszenie Nasz Las zebrało kilkaset podpisów i pod ich naciskiem radni odstąpili od realizacji planów.

Teraz, po zbudowaniu łącznika z ul. Wrocławską, stowarzyszenie Wspólna Droga zażądało realizacji pierwotnych planów zapisanych w „Studium”. Tym razem radni przyznali im rację.

Prezydent może przystąpić do projektowania drogi. Ułatwi ona dojazd z Jędrzychowa do budowanego Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Wszyscy liczą, że gdy będzie gotowy, to powstaną tam setki miejsc pracy.

(tc)