Śmieci odesłane do komisji

6 Grudzień 2013
Gminni radni posłuchali protestujących pracowników ZGKiM i nie uchwalili regulaminu czystości i porządku na terenie gminy. Problem pozostał w zawieszeniu.

O co chodzi? Zgodnie z tzw. ustawą śmieciową, od 1 lipca to gminy stają się odpowiedzialne za gospodarkę śmieciową na swoim terenie. Doprowadziło to w kraju do wielu zawirowań i podniesienia cen. W Zielonej Górze, gminie Zielona Góra, Świdnicy i Czerwieńsku zajmuje się tym Zielonogórski Związek Gmin, który do tej pory nie ogłosił obowiązkowego przetargu na wywóz nieczystości.

Jego władze tłumaczą się, że dopóki nie ma uchwalonych regulaminów nie mogą ogłosić przetargu na wywóz śmieci. Takim przetargiem nikt nie jest zainteresowany, bo to oznacza kłopoty dla ZGKiM, który żeby startować w przetargu musiałby zostać zamieniony w spółkę.

- Po co zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje? – argumentuje prezydent Janusz Kubicki. Jego zdanie podzielają związkowcy, którzy boją się, że w przypadku przetargu mogą przegrać z wielkimi koncernami.

- Zaniża ceny, wyeliminują konkurencję i wtedy zaczną się podwyżki – argumentuje Wiesław Twarkiewicz, szef Solidarności w ZGKiM. – Pracę może stracić ok. 150 osób.

Dlatego związkowcy apelowali do gminnych radnych, by nie uchwalali regulaminu. Grupa protestujących pracowników pojawiła się podczas sesji w Ochli 29 listopada. Radni ich wysłuchali i przerwali sesję na tydzień.

Kiedy zebrali się w kolejny piątek znowu towarzyszyła im pikieta związkowców.

- Regulamin wymaga jeszcze poprawek, proponuję odesłać go do komisji – zaproponował radny Piotr Bandosz. Jak później tłumaczył regulamin ma błędy edytorskie i wywołuje wśród radnych wiele wątpliwości. Praca w komisji pozwoli też spokojnie poczekać do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w styczniu ma rozpatrzyć skargę Inowrocławia na obowiązkowe przetargi.

- Zakład dobrze funkcjonuje i regulamin nie powinien wejść w życie – jako jedyna zabrała głos radna Antonina Ambrożewicz-Sawczuk.

Radni odesłali projekt do komisji. Wstrzymał się tylko radny Krzysztof Wołczyński. – Ponieważ jestem w zarządzie Zielonogórskiego Związku Gmin, nie chciałem głosować we własnej sprawie – tłumaczył. – Te pracę wykonujemy społecznie, a to nam grożą kary finansowe za nieogłoszenie przetargu.

- Bardzo dziękujemy, za taką decyzję, będziemy mieli spokojne święta – w imieniu pracowników dziękował Krzysztof Peno, wiceprzewodniczący związku Eko Sort.

- Kto jak kto, ale rada i ja nie mamy najmniejszego powodu, żeby ograniczać wasze miejsca pracy. Obowiązek uchwalenia regulaminu nakładają na nas bzdurne przepisy, które są krytykowane. Myślę, że święta możecie spędzić spokojnie – podsumował wójt Mariusz Zalewski.

(tc)

 

 

Artykuły powiązane: 

Śmieciarki na sesji rady gminy

- Nie uchwalajcie regulaminu, bo w ten sposób zlikwidujecie nasze miejsca pracy – apelowali do gminnych radnych związkowcy z ZGKiM.