Przy wjazdach na deptak będą chowane słupki

29 Czerwiec 2021
3,3 mln zł będzie kosztował system regulujący wjazd na deptak. Nie masz uprawnień? Nie ominiesz chowanego słupka. Taki model sprawdza się w wielu miastach. W Zielonej Górze uruchomi go firma Indemar ze Szczecina.

Umowę na realizację inwestycji podpisano w zeszły piątek, 18 czerwca. W nietypowym miejscu - tuż koło muzeum, gdzie ul. dra Pieniężnego przecina deptak. Teoretycznie samochody nie powinny tamtędy jeździć. Ale już po chwili zebranych na konferencji minął pierwszy pojazd.

- Już wiecie, dlaczego chcemy postawić te chowane słupki - skwitował Janusz Kubicki. - Radni Andrzej Brachmański i Robert Górski przez kilka lat zabiegali o tę inwestycję. Wszyscy mamy prawo czuć się bezpiecznie. Oczywiście te słupki pozwolą na wjazd osobom upoważnionym. Zamkniemy obszar od al. Niepodległości aż do Starego Rynku. Pozwoli to na uspokojenie ruchu. Deptak ma być dla mieszkańców, dostawy do sklepów muszą odbywać się w godzinach porannych.

Obecny na konferencji A. Brachmański przyznał, że projekt rodził się w bólach. - Od kilku lat, razem z R. Górskim wymienialiśmy poglądy w tej sprawie. Pojechaliśmy do Wrocławia, aby podpatrzeć kilka rozwiązań. Z prezydentem spacerowaliśmy po deptaku, zgodził się na nasze pomysły - opowiadał radny Zielonej Razem. Latem przyszłego roku, jego zdaniem, na deptaku będzie dużo spokojniej.

Firmę Idemar reprezentował jej prezes Robert Rewak. – To niełatwe zadanie, ale jestem przekonany, że przy dobrej współpracy cele, które wyznaczyło sobie miasto, zostaną zrealizowane - mówił R. Rewak. - Wybudujemy ok. 700 metrów kanalizacji teletechnicznej, a to będzie wymagać otwartych wykopów. Na deptaku będzie wprowadzony ruch tymczasowy i na różnych etapach inwestycji zamykane poszczególne ulice.

Po zakończeniu inwestycji na deptaku będzie obowiązywała nowa organizacja ruchu. Uprawnieni mieszkańcy będą mogli jeździć najkrótszą trasą od zapór do domu. Nie będą mogli krążyć po całym deptaku.

Firma wejdzie na plac budowy na początku lipca. Ma 200 dni na zrealizowanie zadania.

(rk)

 

RUCHOME BLOKADY W 12 MIEJSCACH

Projekt zakłada, że nie będzie żadnej ulicy prowadzącej na deptak, na której nie będzie blokad. Nie da się ich ominąć i samowolnie wjechać na deptak. Biuro Projektowe ASP przygotowało projekt z 23 lokalizacjami.

W 12 miejscach pojawią się blokady ze słupkami chowanymi elektromechanicznie (blokada systemowa), a w 11 blokady ze słupkami stałymi, wykręcanymi lub elementami małej architektury, np. donicami.

W sześciu lokalizacjach zaprojektowano dodatkowe punkty z kamerami - uzupełnienie istniejącego systemu monitoringu. Kiedy do słupka podjedzie uprawniony samochód, blokada błyskawicznie schowa się w podłożu. Po przejechaniu auta, podniesie się - dzięki czujnikom. Nikt nie zdąży przejechać „na gapę” za uprawnionym kierowcą. Grozi to sytuacją, że auto zawiśnie na podnoszącej się blokadzie, a to oznacza mandat i zapłatę za remont uszkodzonego słupka. W przypadku straży pożarnej czy pogotowia ratunkowego do opuszczenia słupka wystarczy krótki sygnał dźwiękowy. Mieszkańcy prawdopodobnie będą korzystać z aplikacji na telefonie.

Najwięcej chowanych słupków stanie na ul. dra Pieniężnego - zostaną zamontowane po obu stronach al. Niepodległości. Będą uzupełnione przez stałe blokady, które zwężą drogę przejazdu. Podobnie będzie przy wjeździe na ul. Kupiecką czy Pod Filarami. Stałe zapory pojawią się np. na ul. Kościelnej (przy samym wjeździe na Stary Rynek) czy na ul. Mickiewicza (koło baru Niger). Nowy system zabezpieczy również plac Teatralny, nie będzie możliwy wjazd od strony pomnika na pl. Matejki. W dwóch innych miejscach zostaną zamontowane chowane zapory.