Postojowy zawrót głowy

23 Kwiecień 2021
Cyrk. Jeden szpital - dwa parkingi i diametralnie różne ceny. Za godzinę postoju przy ul. Wazów zapłacimy 3 zł, przy Podgórnej 5 zł. Pierwszy parking jest miejski, drugi szpitalny.

Parkingi są płatne, ale można skorzystać z bezpłatnej opcji. I tu pojawia się kolejny problem, bo na parkingu miejskim - przed głównym wejściem do szpitala od ul. Wazów - bezpłatna jest pierwsza godzina, a na nowym parkingu lecznicy - przy ul. Podgórnej - darmowe jest tylko 10 minut. Jest tutaj 55 miejsc parkingowych. Zarządza nimi firma GreenParking, która 15 kwietnia br. wprowadziła opłaty.

- Decyzja wynika z faktu, iż do tej pory ze szpitalnego parkingu przede wszystkim korzystały osoby nie będące pacjentami, np. mieszkańcy okolicznych bloków - czytamy na stronie internetowej szpitala. Teraz, przy wjeździe i wyjeździe znajdują się tam szlabany. Aby wjechać na parking, należy pobrać bilet w automacie. Pierwsze 10 minut parkowania jest bezpłatne. Jeżeli parkujemy dłużej niż 10 minut, to każda godzina kosztuje 5 zł. Naliczanie pierwszej godziny odbywa się od 11. minuty.

Zupełnie inaczej wygląda parkowanie od ul. Wazów. Tam bezpłatna jest pierwsza godzina, a za kolejną zapłacimy 3 zł. Parkowanie przed głównym wejściem do szpitala od ul. Wazów odbywa się w strefie miejskiej. Miasto ustalając cennik przewidziało, że pacjenci są np. umówieni na specjalistyczne badanie, po którym po prostu odjadą, zwalniając miejsce. Gdy cały proces przebiega sprawnie, nie ponoszą kosztów. Gdy jednak wizyta przedłuża się, trzeba zapłacić za parkowanie.

Wysokość opłat za parking przy Podgórnej krytykują pacjenci.

- Dziwne rozwiązanie, a czemu nie takie jak od strony Wazów, przecież to ten sam szpital, tam też znajdują się poradnie i gabinety lekarskie, jak od strony ul. Podgórnej - dziwi się pan Andrzej.

- Dla mnie to też jest chore. Rozumiem, że mieszkańcy tam stawali, ale zdarza się, że ktoś idzie do lekarza i nie siedzi tam 10 minut ani mniej, tylko nawet po kilka godzin. I co wtedy? Ma płacić. Ja uważam, że każdy pacjent, który tam staje powinien mieć darmowe parkowanie. Ile razy jest tak, że kobietę z noworodkiem przyjeżdżają odebrać i nie mają gdzie stanąć. No chore - komentuje pani Katarzyna.

Poprosiliśmy o komentarz szpital. Otrzymaliśmy oświadczenie. Czytamy w nim, że cennik jest taki sam jak na parkingach wewnątrz placówki. Jako powód wprowadzenia opłat szpital podaje fakt, że miasto wprowadziło opłaty na sąsiednim miejskim postoju, co zdaniem zarządu szpitala spowodowało, że kierowcy zaczęli parkować przed szpitalem.

Zarząd szpitala będzie analizował ruch samochodów przy ul. Podgórnej. Niewykluczone są korekty dotyczące opłat i czasu bezpłatnego postoju.

(łc)