Pomóż przed świętami

7 Grudzień 2015
50 ton żywności o długim terminie przydatności – aż tyle udało się wolontariuszom Caritas zebrać podczas zeszłorocznej zbiórki. Może uda się w tym roku pobić ten szlachetny rekord?

- To był rekordowy wynik. Zebraliśmy najwięcej, przynajmniej opierając się na wewnętrznych danych Caritas Polska. Mamy nadzieję powtórzyć ten wynik – zadeklarował ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor Caritas diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Tegoroczna zbiórka żywności potrwa 11 i 12 grudnia. Wolontariuszy Caritasu, ubranych w koszulki z charakterystycznym logo w kształcie czerwonego krzyża i serca, spotkamy w wielu zielonogórskich sklepach, np. sieci Netto czy Biedronka. Zbierać będą dary w postaci środków czystości oraz makaronów, mąki, olejów, konserw, czekolad i innych produktów spożywczych o długim terminie przydatności.

- Zmobilizujemy 60 zespołów parafialnych Caritas, prawie 1.300 wolontariuszy, każdego chętnego do pracy przy zbiórce przywitamy z otwartymi ramionami – zapowiedziała Dominika Danielak, koordynatorka akcji z ramienia zielonogórsko-gorzowskiego Caritas.

Coroczną specjalnością Caritas są uroczyste spotkania wigilijne organizowane dla osób bezdomnych i objętych stałą opieką socjalną. W tym roku Caritas zaprosi 120 osób, 19 grudnia, o 17.00, do parafii św. Ducha, przy ul. Bułgarskiej, na mszę i kolację z kolędami i tradycyjnymi polskimi potrawami wigilijnymi.

- Zaprosimy naszych podopiecznych z noclegowni i stołówki Caritasu. W zeszłym roku przybyło tak dużo chętnych, że sporo osób musiało siedzieć po dwóch na jednym krześle, w tym roku może być podobnie, ale na ciasnotę nikt nie powinien narzekać – prorokował ks. Podfigórny.

Zielonogórsko-gorzowski Caritas szczególną dumą napawają coroczne wyniki akcji o wdzięcznej nazwie „Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom”. Tegoroczna akcja ruszyła już 29 listopada i potrwa aż do świąt Bożego Narodzenia. Polega na zakupie tzw. adwentowych świec, których przygotowano w tym roku aż 88 tys. sztuk.

- 10 groszy od każdej sprzedanej świecy przeznaczymy na zakup mobilnego szpitala dla dzieci z ogarniętej wojną Syrii. Mamy nadzieję sprzedać ok. 3 mln świec w całej Polsce – zapowiedziała Anna Maria Fedurek, sekretarz zarządu i rzecznik prasowy diecezjalnego Caritas.

Adwentowe świece trafiają na wigilijny stół w wielu polskich domach. Symbolizują łączność ze wszystkimi ludźmi dobrej woli.

- W tym roku sprzedaży świec towarzyszyć będzie hasło „Głodni miłosierdzia”. Chcemy w ten sposób zamanifestować naszą gotowość do niesienia pomocy innym, czasem zupełnie obcym ludziom – tłumaczyła sens całej akcji D. Danielak.

„Torba charytatywna” to kolejna inicjatywa Caritas. Założenie jest proste – zielonogórskie instytucje i redakcje otrzymają przygotowane przez Caritas papierowe torby opatrzone nadrukiem informującym o przeznaczeniu torby. Mówiąc wprost – do torby należy włożyć produkty żywnościowe, kosmetyczne i dostarczyć do siedziby Caritasu, przy ul. Bema.

- Takie torby obiecali przygotować osobiście i prezydent Janusz Kubicki, i marszałek Elżbieta Polak, i kilku prezesów dużych zielonogórskich firm, np. Elektrociepłowni „Zielona Góra” i tutejszego oddziału PGNiG – poinformował nas ks. Podfigórny.

Akcja potrwa do 15 grudnia i ma charakter pilotażowy. Jeśli zaowocuje, będzie powtarzana w następnych latach na terenie całej diecezji. Teraz, tytułem próby, Caritas przygotował 200 takich toreb, będą rozprowadzane po zielonogórskich redakcjach, biurach i firmach.

Czas szczególnej aktywności zielonogórsko-gorzowskiego Caritas podkreśla organizacja Międzynarodowego Dnia Wolontariatu. 5 grudnia aktywiści Caritas zachęcać będą zielonogórzan, na miejskim deptaku, do bezinteresownej pracy na rzecz najbardziej potrzebujących.

- Pracy starczy dla wszystkich, dojrzałych i młodych, potrzebujemy pomocy w naszych magazynach, stołówkach czy niedawno otwartej łaźni, przy ul. Dworcowej – tłumaczyła nam A.M. Fedurek.

Ta ostatnia inwestycja Caritas to powód do osobistej dumy księdza dyrektora.

- Nie można obdzierać bezdomnego z godności z powodu braku możliwości kąpieli. Dzięki pomocy miejskiego MOPS udało się nam za zaledwie 5 tys. zł uruchomić łaźnię, z której korzysta ok 150 osób miesięcznie – z dumą poinformował nas ks. Podfigórny.

(pm)