Podziemia pełne zwiedzających z kieliszkami

24 Czerwiec 2022
Kto wieszczył, że zbyt częste otwieranie piwnic winiarskich zaszkodzi frekwencji na imprezie, ten w ostatni długi weekend przekonał się, że nie miał racji. Turyści i zielonogórzanie dopisali. W centrum miasta zaroiło się od osób z charakterystycznymi, jubileuszowymi zawieszkami.

Zawieszka to zielony woreczek z logo 800-lecia powstania miasta, który można było sobie zawiesić na szyi. Mieścił się w nim okolicznościowy kieliszek, plan miasta z zaznaczonymi otwartymi piwnicami, program oraz bony na degustację win. Jeden taki zestaw kosztował 130 zł.

- Wydaliśmy ich około 1.200. Zaobserwowałem, że część osób kupowała jedną zawieszkę na dwoje zwiedzających. Szacuję, że w ten sposób trafiło do piwnic około 2 tysiące osób, a przecież trzeba pamiętać, że wstęp do wszystkich był otwarty i za darmo. Osób bez zawieszek nikt nie liczył, a było ich bardzo dużo - opowiadał wyraźnie zadowolony Bartłomiej Gruszka z Fundacji Tłocznia, organizator Dni Otwartych Piwnic Winiarskich (16-19 czerwca), które były jednym z wydarzeń obchodów jubileuszu miasta.

Na razie trudno ocenić, ilu zwiedzających to turyści z innych stron kraju, a ilu to zielonogórzanie. Przyjezdnych było jednak sporo. Pinezki wbite w mapę w Sali Szeptów pokazywały, że najwięcej enoturystów przyjechało do nas z okolic Poznania, Warszawy, Łodzi, Szczecina, Wrocławia i Górnego Śląska.

- W winobusach jadących na winnice większość pasażerów to byli goście z innych miast – mówił Mariusz Grabowy z firmy turystycznej Megatours.

Agatę i Jana pasja do enoturystyki przywiodła do Zielonej Góry z Warszawy. Polskę, jak mówią, zaczęli odkrywać na nowo podczas pandemii. - Wsiadamy na motor i ruszamy przed siebie. Zazwyczaj zostajemy na kilka dni. Ostatnio wypuściliśmy się w okolice Sandomierza. Tym razem chcieliśmy poznać winnicę, skąd pochodzi nasz ulubiony Solaris - opowiadał Jan.

Przy okazji zwiedzili tajemniczy, nie dla wszystkich odkryty jeszcze, świat zielonogórskich piwnic winiarskich.

- To takie moje winobranie. Jestem zachwycona - przyznała Edyta, zielonogórzanka. - Podczas tego „prawdziwego” nie mogę się odnaleźć. Za duży tłum. A tu jest kameralnie i z klimatem.

W każdej z 19 piwnic winiarskich stacjonowało dwóch albo nawet trzech winiarzy, którzy serwowali swoje wyroby.

- Bez spróbowania Siesty nie można opuścić tej piwnicy - śmiał się winiarz Roman Grad. Każde ze stanowisk winiarskich miało swój firmowy specjał, nierzadko poparty nagrodami i certyfikatami. Za wino można było płacić gotówką, ale wiele osób zdecydowało się na zakup pakietów degustacyjnych. - Mówię na nie „grapecoiny” - żartowała Katarzyna Żelazna, która serwowała swoje specjały w Sali Szeptów. To ciekawa przestrzeń nawet dla tych, którzy rundę po piwnicach mieli już za sobą. Odświeżona, przestronna, z zabytkowymi beczkami, które przetransportował tu ZGK. Budynek był częścią zakładów Eduarda Seidela, jednego z największych producentów wina i kupców winnych w Zielonej Górze.

Na trasie były też mniejsze perełki. A nawet te zupełnie kameralne jak dawna piwniczka Gustava Seelera przy pl. Matejki, gdzie stacjonowały winnice Mozów i Wzgórza Cisowskie. Było w czym wybierać - od nowoczesnej Nowej Piwnicy na Wzgórzu Winnym, przez industrialne klimaty budynku w Parku Sowińskiego, po nieco mroczną atmosferę piwnicy przy Grottgera 1. W tej ostatniej rozgościł się Marcin Furtak, gospodarz winnicy Saganum. Na pytanie :- Gdzie żona?, odpowiadał ze śmiechem: - Na powierzchni.

Tegoroczne Dni Otwartych Piwnic Winiarskich wpisały się w obchody 800-lecia powstania Zielonej Góry i 700-lecia uzyskania praw miejskich.

- Byłem w kilku piwnicach i jestem zachwycony. Rozmawialiśmy o różnych sprawach. Na przykład w wielkich piwnicach przy Matejki, gdzie wystawiała się winnica Aris, rozmawialiśmy o możliwości wydzierżawienia tego obiektu. To dobry pomysł – podsumował prof. Czesław Osękowski, szef komitetu organizacyjnego obchodów. – Chciałbym, żeby Dni Otwartych Piwnic Winiarskich na stałe weszły do wieloletniego programu imprez w mieście.

- My już wyznaczyliśmy termin przyszłorocznych Dni Otwartych Piwnic Winiarskich. Oczywiście obchodzonych w ramach jubileuszu miasta. Odbędą się 8-11 czerwca 2023 r. - odpowiada B. Gruszka, prezentując projekt plakatu.

(ah, tc)

 

wybierz swoje
Barcikowice sołtys Franciszek Kosidło Franciszek Kosidło
Drzonków sołtys Renata Woźniak Renata Woźniak
Jany i Stożne sołtys Monika Turzańska Monika Turzańska
Jargoniewice sołtys Elżbieta Świercz Elżbieta Świercz
Jeleniów sołtys Wojciech Bortnowski Wojciech Bortnowski
Kiełpin sołtys Aneta Walczak Aneta Walczak
Krępa sołtys Janusz Sikora Janusz Sikora
Łężyca sołtys Jolanta Rabęda Jolanta Rabęda
Ługowo sołtys Agnieszka Głuska Agnieszka Głuska
Nowy Kisielin sołtys Andrzej Zalewski Andrzej Zalewski
Ochla sołtys Aleksander Kosowicz Aleksander Kosowicz
Przylep sołtys Mieczysław Momot Mieczysław Momot
Racula sołtys Mirosława Jabłonka Mirosława Jabłonka
Stary Kisielin sołtys Krystyna Koperska Krystyna Koperska
Sucha sołtys Ireneusz Rypson Ireneusz Rypson
Zatonie i Marzęcin sołtys Krzysztof Sadecki Krzysztof Sadecki
Zawada sołtys Jan Smoter Jan Smoter
Zielona Góra prezydent Janusz Kubicki Janusz Kubicki