Obywatele chcą partnerstwa i dialogu

10 Lipiec 2015
- Naszym celem jest dobra jakość życia w mieście i partnerskie relacje z władzami miasta. W tym celu powołaliśmy do życia platformę dialogu społecznego o nazwie „Obywatele Zielonej Góry” – poinformowała dziennikarzy Barbara Marcinów.

Ratuszowe schody to ulubione miejsce do organizacji konferencji prasowych przez różnego rodzaju miejskie stowarzyszenia. W piątek, o godz. 10.00, spotkali się tu z dziennikarzami założyciele platformy dialogu społecznego „Obywatele Zielonej Góry”. Osiem osób reprezentowało m.in. Komitet Obywatelski os. Braniborskie, Stowarzyszenie „My Zielonogórzanie”, Towarzystwo Upiększania Miasta, Stowarzyszenie Społeczna Ekspresja oraz byłych radnych.

Co chce osiągnąć nowy ruch? - Naszym celem jest dobra jakość życia w mieście. Obywatele mają prawo współdecydować o losie swoich miejsc zamieszania. Tymczasem drastycznie narasta niezadowolenie społeczne z powodu braku dialogu społecznego – Barbara Marcinów tłumaczyła przyczyny zawiązania sojuszu przez zielonogórskich społeczników.

Założyciele platformy „Obywatele Zielonej Góry” prezentowali swoje intencje. Joanna Liddane z Towarzystwa Upiększania Miasta domagała się powołania miejskiego architekta i plastyka: - W mieście panuje chaos architektoniczny, zalani jesteśmy reklamami o wątpliwej urodzie. Ktoś musi nad tym zapanować. Ale architekta miejskiego musi chcieć słuchać miejska władza, inaczej jego praca będzie bez znaczenia.

O potrzebie dialogu społecznego także mówiła Aleksandra Mrozek, była radna PO, liderka Stowarzyszenia „My Zielonogórzanie”. – Konsultacje społeczne to najsłabsza strona publicznego życia w naszym mieście. Chcemy doprowadzić do powstania miejskiej rady ds. dialogu społecznego – zapowiedziała A. Mrozek. Stowarzyszenie „My Zielonogórzanie” domaga się także opracowania regulaminu konsultacji społecznych, który uregulowałby dialog z miejskimi władzami w oparciu o wspólnie ustalone standardy.

Gospodarka odpadami komunalnymi to główny obszar zainteresowania Stowarzyszenia Społeczna Ekspresja. – Będziemy się domagać likwidacji wysypiska śmieci, to w Raculi. Będziemy także lobbować za wykorzystaniem modelu segregacji śmieci, który opracował nowosolski wynalazca Andrzej Bartoszewicz – zapowiedział Wojciech Kowalski-Mierkiewicz.

Emilia Kondrad, przedstawicielka grupy obywatelskiej z ul. Chmielnej domagała się nowego placu zabaw, przy ul. Osiedlowej i Chmielnej, w miejscu tzw. dzikiego boiska. – Chcemy zorganizować specjalne warsztaty z mieszkańcami, aby wspólnie ustalić, jak ten nowy plac zabaw ma być zorganizowany – zapowiedziała.

Czteroosobową reprezentację wystawił komitet obywatelski z os. Braniborskie. – Naszym celem jest przywrócić funkcję wypoczynkowo-rekreacyjną dla działki, na której półtora miesiąca temu przeprowadzono częściowy wyrąb drzew. Chcemy uratować to miejsce poprzez nadanie mu statusu terenu prawnie chronionego – Ryszard Belica tłumaczył dziennikarzom przyczyny przystąpienia do platformy „Obywatele Zielonej Góry”.

Konferencję zakończył Radosław Brodzik, były radny SLD, wiceprzewodniczący stowarzyszenia „My Zielonogórzanie”, zapraszając inne miejskie organizacje obywatelskie do współpracy.

(pm)