Miejska wigilia na deptaku

23 Grudzień 2013
Tegoroczną miejską wigilię można określić słowami "było na bogato!" Największym bogactwem było to, że Stare Miasto zapełniło się nie tylko zielonogórzanami, ale też mieszkańcami okolicznych miejscowości. Wśród nich znalazła się radna gminy Zielona Góra Antonina Ambrożewicz-Sawczuk z rodziną. Byli też proboszczowie wielu parafii.
Uroczystość rozpoczęły życzenia, które zgromadzonym ze sceny składali: ks. biskup Stefan Regmunt, prezydent Janusz Kubicki i radna miejska Jolanta Danielak. – Zdrowych, rodzinnych świąt, życzliwych ludzi i radosnych chwil na Święta Bożego Narodzenia oraz w nadchodzącym Nowym Roku – brzmiało z głośników. Prezydent na scenę zaprosił radnych miasta oraz senatora Roberta Dowhana. Po czym część harcerzy przekazała włodarzowi Miasta Betlejemskie Światełko Pokoju, a inni rozdawali opłatki, które wcześniej poświęcił biskup. Był to znak, że rozpoczyna się świętowanie i wzajemnie składanie życzeń. Oczywiście najdłuższa, niekończąca się kolejka była do prezydenta Kubickiego. - To jedyna okazja do bezpośredniego kontaktu, złożenia życzeń czy czasami powiedzenia czegoś poza nimi – cieszył się jeden z zielonogórzan.
 
W międzyczasie rozpoczęło się wielkie ucztowanie przy suto zastawionych stołach. Wydano: około 450 litrów barszczu, 20 tysięcy pierogów z kapustą i grzybami oraz makiełki.
 
O wspólne śpiewanie kolęd zadbali: zespół Tonika i Studio Piosenki Erato. Imprezę przygotował Zielonogórski Ośrodek Kultury z dyrektor Agatą Miedzińską.