Miasto walczy z kryzysem - pierwsze cięcia wydatków

18 Listopad 2022
Na drugim posiedzeniu zespołu ds. bezpieczeństwa energetycznego przedstawiono pierwsze oszczędności. Lampy zgasną m.in. po 21.00 na cmentarzach, a po północy na ścieżkach rowerowych. Palmiarnia już jest podświetlana tylko w weekendy. Lista cięć jest otwarta, miasto musi teraz mocno zaciskać pasa.

Szukaniem oszczędności zajął się powołany przez prezydenta Janusza Kubickiego zespół ds. bezpieczeństwa energetycznego, w którym zasiedli przedstawiciele urzędu miasta, miejskich spółek i instytucji m.in. MOSiR, ZGK, ZWiK oraz niezależni eksperci z dziedziny energetyki i ciepłownictwa, m.in. Stanisław Iwan, Marian Babiuch i Mirosław Badurek.

9 listopada zespół spotkał się po raz drugi, aby podsumować wcześniejsze propozycje cięć i wpisać na listę kolejne pomysły odchudzenia budżetów miejskich spółek.

Wymiana lamp się opłaci

Zespół zajął się oświetleniem miasta. Wyliczono, że w Zielonej Górze jest 15 tysięcy opraw oświetleniowych, ich wymiana kosztowałaby 25 mln zł. Ta inwestycja zwróciłaby się jednak w ciągu sześciu, siedmiu lat. Obecnie oświetlenie ulic kosztuje 7 mln zł, po wymianie opraw kwota zmalałaby do 3 mln zł.

- Ta inwestycja to konieczność - mówił Dariusz Lesicki, zastępca prezydenta miasta, przewodniczący zespołu. - W tym roku miasto płaci 650 złotych za megawatogodzinę, w 2023 r. ta stawka wzrośnie aż o 28 procent. Pomimo tego, że rząd wprowadził maksymalną cenę energii dla odbiorców wrażliwych, m.in. samorządów. Początkowo zapowiadano, że zapłacimy 785 zł za MWh, do tego trzeba jednak doliczyć podatek VAT, co ostatecznie zwiększy rachunek do 965 zł. Wstępnie wyliczyliśmy, że wymiana opraw oświetleniowych na LED da nam 50 proc. oszczędności. W tej kwestii musimy porozumieć się z Eneą Oświetlenie, która jest właścicielem kilku tysięcy słupów i opraw w Zielonej Górze.

Znacznie ograniczył już wydatki Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Prezes Krzysztof Witkowski poinformował m.in. o wyłączeniu podświetlanych fontann. Zmniejszono też liczbę święcących na przepompowniach lamp o połowę. W tym roku uruchomiono również dwie instalacje fotowoltaiczne. Łącznie ZWiK zaoszczędził 1,5 mln zł.

W 50 kluczowych dla urzędu miasta jednostkach wdrożono system informatyczny FReeEN do kontroli, nadzoru i monitoringu energii elektrycznej. O nieprawidłowościach i przekroczeniach pracownicy są informowani przez sms lub e-mail.

Mniej iluminacji

Jakie jeszcze cięcia są planowane? Lampy na cmentarzach mają świecić do 21.00, oświetlenia nie będzie też na ścieżkach rowerowych - od północy do 4.00.

W miejskich placówkach, w tym w szkołach, energia będzie pod kontrolą. Ogrzewanie zostanie wyłączone podczas weekendu (z wyjątkiem sal, gdzie planowane są spotkania). Temperatura w pomieszczeniach ma być zmniejszona do 18 stopni (nie dotyczy to żłobków, przedszkoli i szkół podstawowych).

- Wszystkie nasze instytucje dostaną instrukcje z nakazem oszczędzania. I tu nie chodzi tylko o wymianę żarówek na energooszczędne, ale o gaszenia świateł gdzie się da. Szkoły dostaną też możliwość podniesienia opłat za wynajem sal - podsumował D. Lesicki.

W tym roku iluminacje świąteczne pojawią się tylko na dwóch głównych ulicach. Palmiarnia jest podświetlana tylko w weekendy, być może przyciemni się też budynek ratusza. Miasto planuje także termomodernizację około 50 obiektów oświatowych, wszystko zależy od pozyskania funduszy unijnych m.in. z Krajowego Programu Odbudowy.

(rk)