Kurhany na obwodnicy południowej

23 Kwiecień 2021
Co najmniej dwa kurhany znajdują się na trasie budowanej obwodnicy południowej - pomiędzy Ochlą, a Jędrzychowem. Kolejne kopce zlokalizowano nieopodal drogi. Nie powinno to jednak opóźnić inwestycji.

Jeszcze drogowcy nie zdążyli na dobre wejść na teren budowy, a już pokazały się pierwsze przeszkody. Leśnicy wycięli już las na trasie przyszłej drogi. Teraz robotnicy z firmy Strabag zabrali się za usuwanie korzeni wyciętych drzew. Jednak to nie oni natrafili na cenne znalezisko.

- Kurhany odkryła osoba prywatna. Przy pomocy Lidaru przeskanowała teren budowy. Ta metoda pozwala dokładnie odtworzyć ukształtowanie terenu. Jest przydatna w archeologii. Na terenie porośniętym lasami pozwala m.in. dostrzec zarys kurhanów - tłumaczy archeolog Bartłomiej Gruszka, który po zgłoszeniu znaleziska zbadał ten teren. - Kopce mają 1-1,5 metra wysokości. To stosunkowo często spotykane obiekty w naszym regionie.

Dwa kurhany znajdują się w pasie drogi, kilka tuż obok niej.

- W związku z dokonanym odkryciem Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków zawiadomił wykonawcę badań archeologicznych oraz prac budowlanych, związanych z budową południowej obwodnicy Zielonej Góry, o konieczności przeprowadzenia badań archeologicznych w obrębie potencjalnego cmentarzyska, które mają pomóc w potwierdzeniu funkcji oraz chronologii stanowiska, a także pozwolą na precyzyjne określenie zakresu i metodyki koniecznych badań ratunkowych - pisze Michał Kosowicz, który w biurze konserwatora zabytków zajmuje się wykopaliskami.

Czy to opóźni lub wstrzyma budowę?

- Musimy ten obszar zbadać. Na tym etapie nie ma żadnego zagrożenia, że prace zostaną wstrzymane. Najpierw trzeba stwierdzić co to jest, później ewentualnie przeprowadzić gruntowne badania archeologiczne. Podobnie było przy budowie np. autostrad czy S3. Droga jest już jest wytyczona i trudno sobie wyobrazić, że będziemy zmieniać jej przebieg - mówi Barbara Bielinis-Kopeć, wojewódzki konserwator zabytków.

Większość kurhanów, a może być ich kilkanaście, znajduje się poza pasem drogi. Na kilku z nich widać ślady ingerencji człowieka. Czy były już rozkopywane?

- Prawdopodobnie tak. Widoczne są zarośnięte zagłębienia. Roślinność ma w tym miejscu kilkadziesiąt lat. Prawdopodobnie to ślady badań archeologicznych. Sadzę, że prowadzonych jeszcze przez Niemców - dodaje B. Gruszka.

Prace przy budowie obwodnicy południowej prowadzi firma Strabag, która za 127,2 mln zł zbuduje 12,7 km drogi - łączącej krzyżówkę tuż przed Wilkanowem z rondem Huszczy na ul. Wrocławskiej. Nowa droga pozwoli ominąć kierowcom Ochlę, Drzonków i Raculę. W tej chwili Strabag oczyszcza teren z korzeni wyciętych drzew i wkrótce przystąpi do budowy. Inwestycja powinna być zakończona w 2023 r.

(tc)