Kto będzie nowym dyrektorem „Medyka”?

10 Marzec 2023
W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Medyk” nadal nie ma dyrektora. Urząd marszałkowski przedstawił kandydata, ale nie dostał on poparcia rady pedagogicznej.

Na początku roku komisja konkursowa miała wybrać nowego szefa placówki, brakowało chętnych do objęcia stanowiska. Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że to przez brak zaufania do urzędu marszałkowskiego, nikt nie chciał być potencjalnym „likwidatorem” szkoły.

Marszałek Elżbieta Anna Polak zwróciła się do Uniwersytetu Zielonogórskiego po pomoc w znalezieniu odpowiedniej osoby. Collegium Medicum UZ wskazało dra Andrzeja Zygadłę, wykładowcę, adiunkta na Wydziale Nauk Społecznych.

Uspokojenie nastrojów

- Byłem zaskoczony - przyznaje dr Zygadło. - Uznałem jednak, że to merytoryczna i ciekawa propozycja, ponieważ profesjonalnie jestem zainteresowany rozwojem edukacji. Objęcie stanowiska dyrektora otworzyłoby mi możliwość wprowadzenia w życie nowoczesnych koncepcji w zakresie zarządzania kadrą i rozwojem placówki.

Czy nie obawiał się politycznych kontrowersji związanych z wcześniejszą walką personelu szkoły o pozostanie w obecnej siedzibie? - Polityka nie jest dla mnie ważna w tej kwestii. Liczy się dobro szkoły oraz to, jak ma się ona rozwijać i funkcjonować. Miałem nadzieję, że przekonam do tego część kadry. Niestety, na pierwszym spotkaniu usłyszałem, m.in. od jednego z radnych wojewódzkich, że sprawiam dobre wrażenie i ceni szczerość, ale moja kandydatura nie zostanie poparta. To było przykre zderzenie z rzeczywistością.

Dr Zygadło uważa „Medyk” powinien skoncentrować się na współpracy z Collegium Medicum UZ i Szpitalem Uniwersyteckim. - To naturalni partnerzy. Na takiej kooperacji mogą zyskać wszystkie strony, najwięcej lubuscy pacjenci - podkreśla. - Chciałbym z zespołem wyznaczyć przyszłościowe kierunki, po których absolwenci będą mogli znaleźć pracę na średnich szczeblach zawodowych w naszych regionalnych placówkach medycznych. Ważne jest też uspokojenie nastrojów w placówce, nikt już nie mówi o przenosinach do Sulechowa czy likwidacji. To historia.

Ponowny konkurs

Rada pedagogiczna „Medyka” negatywnie zaopiniowała kandydaturę dr Zygadły. - To była prawie jednomyślna decyzja, przeciw były 32 osoby, jedna się wstrzymała, jedna była za - tłumaczy Jacek Dudzic, rzecznik rady. - Chciałbym podkreślić, że opinia nie jest przeciwko temu panu, to wotum nieufności dla sposobu wyboru jaki zaproponował urząd marszałkowski. Jako pedagodzy, którym zależy na dobru szkoły, oczekujemy że ogłoszony zostanie nowy konkurs. Naszym zdaniem ten rok szkolny powinien zakończyć się już bez perturbacji. Nowy dyrektor mógłby zostać wybrany w wakacje. Wtedy miałby okazję poznać placówkę i objąć kierownictwo w kolejnym roku szkolnym.

J. Dudzic dodaje, że jeżeli dr Zygadło jest chętny do kierowania „Medykiem”, powinien zgłosić się do nowego konkursu. – Będzie mógł zaprezentować komisji pomysły i wizję rozwoju placówki. To odpowiednia droga postępowania - zaznacza rzecznik.

Kluczową kwestią jest opinia Ewy Rawy, lubuskiej kurator oświaty, na temat kandydata. W rozmowie z nami kurator zapowiedziała, że zostanie ona ogłoszona w piątek, 10 marca. W przypadku negatywnej opinii urząd marszałkowski stanie przed decyzją: rozpisać kolejny konkurs czy poszukać nowego kandydata.

(md)