Korki na Szosie Kisielińskiej? Koniec z nimi!

7 Grudzień 2012
Kierowcy, odetchnijcie! W poniedziałek skończy się koszmar osób dojeżdżających do centrum miasta z os. Pomorskiego, Śląskiego, Starego i Nowego Kisielina. To dzień odbioru remontu Szosy Kisielińskiej!

Każdy, kto dojeżdża do centrum z osiedla Pomorskiego i Śląskiego, czy pobliskiego Starego i Nowego Kisielina, czekał na ten moment od dawna. W poniedziałek – odbiór remontu Szosy Kisielińskiej! Wprawdzie miało to nastąpić w listopadzie, ale podczas robót pojawiły się niespodziewane kolizje z sieciami gazowymi, co opóźniło prace. – Nie zależało to ani od wykonawców, ani od inwestora – podkreśla Paweł Urbański, Dyrektor Departamentu Inwestycji Miejskich i Zarządzania Drogami Urzędu Miasta. – Projekt tego remontu mieliśmy gotowy na kilka miesięcy przed otrzymaniem dofinansowania. Gdyby nie to, do dziś nie udałoby się tej inwestycji skończyć.

To jedna z największych inwestycji drogowych w mieście w ostatnich latach: położono 30 tys. mkw. nowej nawierzchni, a użyta do tego mieszanka bitumiczna ważyła 12 tys. ton. Oprócz tego powstał ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż całej Szosy Kisilinskiej, bariery energochłonne chroniące pieszych, a także pochylnie dla niepełnosprawnych. Całość kosztowała 10 mln zł, z czego 3,8 mln zł miasto pozyskało z rezerwy subwencji ogólnej ministerstwa infrastruktury. Resztę sfinansowało z tegorocznego budżetu.

      

Rondo i remont odcinka ul. Sienkiewicza                      Rondo w pobliżu Starego Kisielina

Czteropasmowa Szosa Kisielińska jest jak nowa od skrzyżowania z ul. Lwowską do ronda przy nowo otwartym Intermarche. Ostatni ok. 200-metrowy odcinek szosy, tak jak dawniej - zwęża się w drogę jednopasmową. Mieszkańcy okolicy zastanawiali się, dlaczego przy tej okazji nie został wybudowany drugi pas jezdni, dzięki czemu szosa byłaby dwupasmowa aż do nowego ronda. Jak wyjaśnia P. Urbański, powodem były względy czysto proceduralne. – Pieniądze z rezerwy subwencji ministerialnej mogły być przyznane tylko na remont, a to byłaby już budowa, gdyż wykraczałaby poza pas drogowy – mówi. – Niewykluczone jednak, że sięgniemy po środki na tę budowę w przyszłości.

Drugą sztandarową inwestycją drogową w mieście, która kończy się w poniedziałek, jest budowa ronda i remont odcinka ul. Sienkiewicza, w rejonie nowo budowanego Lidla. Prace trwały dwa miesiące i pochłonęły ok. 1 mln zł. W tym przypadku koszty pokrywa jednak prywatny inwestor. Ten remont komponuje się teraz z niedawno oddaną do użytku po remoncie ul. Sikorskiego na odcinku od Al. Konstytucji 3 Maja do ul. Sienkiewicza.

Prawdopodobnie do kwietnia trzeba będzie poczekać na zakończenie czterech pomniejszych inwestycji drogowych, które trwają lub są niebawem planowane w mieście. To remont nawierzchni ul. Festiwalowej z nowymi miejscami postojowymi (koszt ok. 500 tys. zł), budowa nowego odcinka ul. Konwaliowej za ok. 740 tys. zł, budowa nowego odcinka ul. Modrzewiowej (koszt 1,1 mln zł) oraz budowa łącznika ul. Batorego na wysokości ogrodnictwa (za pawilonem Leroy Merlin), z miejscami parkingowymi i pętlą do zawracania (koszt 600 tys. zł). Wszystkie te inwestycje realizuje miasto.

Z kolei do 15 stycznia (to termin umowny) trzeba będzie poczekać, zanim pojedziemy nowo wybudowaną obwodnicą Starego i Nowego Kisielina, na terenach Lubuskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Jak się dowiedzieliśmy w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego, termin jest zależny od decyzji o użytkowaniu drogi, którą wydaje inspektorat nadzoru budowlanego.

(mi)