Komisarz Janusz Kubicki

2 Październik 2014
Koniec niedomówień. Zieloną Górą, po połączeniu z gminą, nadal będzie rządził prezydent Janusz Kubicki. Do wyborów samorządowych, które prawdopodobnie odbędą się w marcu.

Tak zadecydowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji w piśmie przesłanym wojewodzie Jerzemu Ostrouchowi. To ucina spory o zarząd miastem w okresie przejściowym.
Na każdym kroku widać, jak prekursorskim przedsięwzięciem jest połączenie dwóch samorządów. Jeszcze tego nikt nie testował w praktyce. Jesteśmy pierwsi w Polsce. Mieszkańcy zadecydowali o tym w referendum i konsultacjach. Teraz trzeba znaleźć rozwiązanie, jak to zrobić. Przykładów brak.

Na przykład – kto ma rządzić miastem w praktyce: komisarz, pełnomocnik? I kto ma nim zostać?
Teraz wszystko jest jasne: zgodnie z wykładnią ministerstwa, kadencje obu rad – miejskiej i wiejskiej – zostaną wydłużone do 31 grudnia tego roku. W Sylwestra zakończy się również kadencja wójta Mariusza Zalewskiego. Natomiast miastem, po 1 stycznia 2015 r., nadal rządzić będzie Janusz Kubicki. Aż do wyborów.

- Mam satysfakcję, że rząd i pani premier w ten sposób rozwiązali problem komisarza. Jest to dla mnie powód do osobistej satysfakcji – komentuje prezydent Janusz Kubicki. – Dostrzeżono jak wielkim i nietypowym przedsięwzięciem jest połączenie naszego miasta z gminą. Pani premier uznała, że osoby, które realizowały ten projekt, powinny go dokończyć. To cenny element kontynuacji i korzystne rozwiązanie dla mieszkańców. Teraz najważniejszym wyzwaniem jest sprawne przeprowadzenie tego procesu. Szczególnie trudny będzie początek roku. Jeżeli doszłoby do jakiś perturbacji, komisarz z zewnątrz miałby większe problemy z opanowaniem sytuacji.

- Prezydent dalej rządzi miastem? To dobre rozwiązanie - uważają radni.

- Myślę, że Janusz Kubicki sprawdził się jako prezydent. Ważna jest też ciągłość władzy. Dzięki tej decyzji będą większe szanse na dotrzymanie wszystkich obietnic – uważa Wiesław Kuchta, radny z Drzonkowa.

Również J. Kubickiego, jako gwaranta obietnic, widzi Mariusz Rosik, radny ze Starego Kisielina. – Trafna decyzja. To odpowiednia osoba, na odpowiednim miejscu – mówi M. Rosik. – Prezydent już realizuje zobowiązania miasta i daje gwarancję, że umowy zostaną dobrze zrealizowane.

- Trzeba na to patrzeć pragmatycznie. Na pewno nie można odmówić prezydentowi Januszowi Kubickiemu olbrzymiego doświadczenia, zna miasto. Jemu najłatwiej będzie przejść przez rafy związane z połączeniem. To dobre rozwiązanie – komentuje radny Jacek Budziński. – Jeżeli pełnomocnikiem zostanie Adam Urbaniak, dla mnie będzie to optymalne rozwiązanie. Również zna problemy miasta.
Po 1 stycznia radę miasta i gminy zastąpi osoba powołana przez premiera.

Tomasz Czyżniewski