Kolejne nasadzenia. 800 drzew na 800-lecie

18 Listopad 2022
Sadzimy kolejne drzewa, bo chcemy, żeby nasze miasto było zielone. Tym razem spotykamy się przy Szosie Kisielińskiej. W sobotę o godz. 11.00. Stworzymy aleję kasztanowców.

To pomysł na uczczenie jubileuszu 800-lecia powstania Zielonej Góry i 700-lecia uzyskania praw miejskich. Dwa tygodnie temu zielonogórzanie posadzili 90 lip wzdłuż ul. Zjednoczenia w okolicach Castoramy. - To będzie trwały ślad po obchodach. To jedna z propozycji zgłoszonych przez mieszkańców - cieszy się prof. Czesław Osękowski, przewodniczący komitetu obchodów jubileuszu.

Teraz akcja przenosi się na Szosę Kisielińską, gdzie zostaną posadzone kasztanowce. - Kiedyś była tu taka aleja, założona przez Niemców. Drzewa chorowały i je wycięto - wspomina radny Mariusz Rosik, mieszkaniec Starego Kisielina. - Wraz z wnukiem Nikodemem posadzimy w sobotę nasze drzewo. Cieszę się, że znowu będzie tu aleja kasztanowców.

Podobnego zdania jest dr Piotr Reda, jeden z autorów koncepcji przyrodniczej miasta opracowanej przez naukowców z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Podpowiada ona, jak powinna wyglądać zieleń w mieście i co z nią robić, by dobrze dbać o bioróżnorodność, a co za tym idzie o wysoką jakość życia w mieście.

- Dobrze, że wracamy do odtworzenia starej alei, która tworzy tak potrzebny korytarz ekologiczny - dodaje P. Reda. Plan na sobotę zakłada posadzenie 99 drzew (będą rosły w większych odstępach niż pierwotnie zakładano) wzdłuż Szosy Kisielińskiej - od ronda Orląt Lwowskich do granic Starego Kisielina.

- Ustawimy dwa namioty. Jeden przy rondzie, drugi przy tabliczce z napisem Stary Kisielin. – Na osoby, które się wcześniej zapisały na sadzenie, w namiotach będą czekali pracownicy ZGK, którzy poinstruują jak sadzić drzewa, ewentualnie pomogą w tej czynności - tłumaczy Agnieszka Miszon z Zakładu Gospodarki Komunalnej.

Doły na drzewa są już wykopane. Nic tylko działać! System korzeniowy każdego drzewa otulać będzie żółta, karbowana rura. Ma ważne przeznaczenie. - To niezbędny element potrzebny do skutecznego podlewania systemu korzeniowego. Umieszczamy ją w dolnej części korzenia. Żeby podlać takie drzewo, trzeba nalać 70-100 litrów wody. Zależnie od pogody i wilgotności następne podlewanie będzie na wiosnę - tłumaczy Agnieszka Kochańska, miejska ogrodnik. - Trzeba tak robić przez kilka lat, aż drzewa nabiorą odpowiedniej siły i same sobie dadzą radę. Tak robimy ze wszystkimi drzewami sadzonymi przez nas w mieście.

Sadzenie drzew, sobota, 19 listopada, godz.11.00, Szosa Kisielińska. Akcja prowadzona na zapisy.

(tc)