Przed rokiem było referendum o połączeniu

15 Maj 2015
SONDA. Rok temu, 18 maja, mieszkańcy dawnej gminy zadecydowali o połączeniu z miastem. Frekwencja, procentowo, robiła wrażenie! Głosować poszło wtedy więcej wyborców niż w trwających wyborach prezydenckich.

W Polsce to rzadkość. W większości przypadków referenda nie są stanowiące, bo przychodzi na nie za mało ludzi. W Zielonej Górze jest inaczej. Na referendum poszło 55,18 proc. mieszkańców gminy. Za połączeniem zagłosowało 53,3 proc.

- To olbrzymi sukces. Po wielomiesięcznej kampanii, licznych spotkaniach i dyskusji udało się nam przekonać mieszkańców, że decyzja należy do nich. Do nikogo innego. To bardzo ważne. Mnie oczywiście cieszy, że większość była za połączeniem – mówi prof. Czesław Osękowski, który pracuje nad książką poświęconą połączeniu. – Już teraz widać jak wiele rzeczy udało się zrealizować. Działa Fundusz Integracyjny, powstała dzielnica Nowe Miasto, dalej funkcjonują sołtysi, komunikacja jest tańsza a autobusy jeżdżą częściej. Obietnice zostały dotrzymane lub są realizowane.

A my spytaliśmy mieszkańców, jak po roku oceniają referendum?

Połączenie miasta i gminy przyniosło młodemu małżeństwu, Agnieszce i Michałowi Bartnickim, z Nowego Kisielina, spore oszczędności, głównie dzięki tańszym biletom MZK. Agnieszka jest studentką V roku zarządzania na Uniwersytecie Zielonogórskim. Na seminaria magisterskie dojeżdża autobusem. Pod samą uczelnię. Dla Michała liczą się jeszcze obniżki różnych opłat, w tym podatku od nieruchomości. Oboje głosowali przed rokiem za połączeniem. – Nie oczekiwaliśmy żadnych cudów. To rozsądek podpowiadał nam, jak głosować. Ale połączenie będzie długim procesem. Z pełną jego oceną musimy się powstrzymać jeszcze kilka lat, dopiero wtedy zobaczymy, czy zrealizowane zostaną obiecane mieszkańcom gminy remonty dróg, ale już teraz widać, że i tak było warto się połączyć – zgodnie twierdzą Bartniccy.

 

Jadwiga Fojt z Raculi
- Mieszkam w Raculi od 40 lat. Od połączenia miasta i gminy dostrzegam spore zmiany. Przede wszystkim odczułam ulgę w portfelu dzięki tańszym biletom MZK. Miesięcznie oszczędzam teraz ok. 86 zł. To bardzo dużo, przynajmniej dla mnie. No i niższe podatki od nieruchomości, które też dały nam spore oszczędności.

 

 

Jadwiga Guzowska z Zawady
- Z połączenia cieszy się mój wnuk. Za jedną godzinę basenu płaci teraz tylko 1 zł. Sulechowski basen jest teraz droższy od zielonogórskiego CRS. Podczas zeszłorocznego referendum głosowałam za połączeniem. I nie rozczarowałam się. Nie sprawdził się żaden czarny scenariusz. Jest normalnie, czyli dobrze.

 

 

Natalia Pylińska z Jan
- Mój dziadek, Kazimierz, ma ponad 80 lat. On jest bardzo zadowolony z połączenia z miastem. Przedtem musiał jeździć do centrum autobusami PKS, teraz jeździ MZK. I nie płaci za bilety, bo jest emerytem. Pozytywne wrażenie robią też taryfikatory taksówek. Po połączeniu dojeżdżam do domu według miejskiej stawki.

 

Wanda Bielińska z Raculi
- Na połączeniu skorzystały głównie dzieci. Potaniały przedszkola i żłobki. Młodzież i dorośli na pewno chwalą połączenia MZK. Autobusy miejskie jeżdżą nie tylko częściej, ale także za znacznie tańsze bilety. Moje dzieci, Katarzyna i Ryszard, oszczędzają miesięcznie po 100 zł. Jestem zadowolona z połączenia.

 

Artur Urbański ze Starego Kisielina
- Dla mnie, połączenie to widoczne gołym okiem większe porządki. Ostatnio nawet skoszono trawniki. Płacę dużo mniej za bilety MZK i za mieszkaniowy czynsz. Jest dobrze, ale na generalną ocenę trzeba jeszcze poczekać. Musimy zobaczyć, jak będzie z obiecanymi remontami dróg. Ale na razie, jestem zadowolony.

 

 

Edyta Bartoch z Zawady
- Mój syn, Nikodem, bardzo się cieszy z dobrych połączeń MZK. Wygodnie dojeżdża do szkoły. Ja też się cieszę, bo jego tańsze bilety oznaczają większe oszczędności w domowym budżecie. I jeszcze jedna ważna sprawa – kiedyś musieliśmy korzystać z przesiadek. Teraz jedną linią możemy przejechać przez prawie całe miasto.

 

 

 

(pj)

Artykuły powiązane: 

Zielonogórzanie chcą decydować

- Zielona Góra jest fenomenem w skali kraju. Udane referendum sprzed roku pokazało, że mieszkańcy chcą decydować o tym, co wokół nich się dzieje. Nie wiem, czy w innych miejscach w Polsce uda się to powtórzyć – mówi prof. Czesław Osękowski.

18 maja 2014 r. Referendum na TAK!

To już oficjalne wyniki. 53,1 proc. głosujących mieszkańców gminy poparło połączenie miasta z gminą. Zwolenników było 568 więcej niż przeciwników.
wybierz swoje
Barcikowice sołtys Franciszek Kosidło Franciszek Kosidło
Drzonków sołtys Renata Woźniak Renata Woźniak
Jany i Stożne sołtys Monika Turzańska Monika Turzańska
Jargoniewice sołtys Elżbieta Świercz Elżbieta Świercz
Jeleniów sołtys Wojciech Bortnowski Wojciech Bortnowski
Kiełpin sołtys Aneta Walczak Aneta Walczak
Krępa sołtys Janusz Sikora Janusz Sikora
Łężyca sołtys Jolanta Rabęda Jolanta Rabęda
Ługowo sołtys Agnieszka Głuska Agnieszka Głuska
Nowy Kisielin sołtys Andrzej Zalewski Andrzej Zalewski
Ochla sołtys Aleksander Kosowicz Aleksander Kosowicz
Przylep sołtys Mieczysław Momot Mieczysław Momot
Racula sołtys Mirosława Jabłonka Mirosława Jabłonka
Stary Kisielin sołtys Krystyna Koperska Krystyna Koperska
Sucha sołtys Ireneusz Rypson Ireneusz Rypson
Zatonie i Marzęcin sołtys Krzysztof Sadecki Krzysztof Sadecki
Zawada sołtys Jan Smoter Jan Smoter
Zielona Góra prezydent Janusz Kubicki Janusz Kubicki