Jak jeździć? - rowerzyści wydali poradnik

25 Wrzesień 2014
- Bez dwóch zdań. Nasze miasto robi się naprawdę przyjazne dla cyklistów. Powstaje wiele nowych, fajnych rozwiązań drogowych – przyznaje Maciej Porębski. Szkopuł w tym, że rowerzyści nie zawsze wiedzą, jak „ugryźć” te nowości. Dlatego powstał specjalny poradnik.

- Jednak czuć już jesień – przyznaje Michał Jagoda, odwijając nogawkę spodni. A jeszcze przed chwilą świecił gołą łydką, bo na konferencję pod ratusz przyjechał, a jakżeby inaczej, rowerem! Ziąb nie przeszkadza chłopakom ze Stowarzyszenia Rowerem do Przodu paradować w letnich ciuchach. Tym bardziej, że mają naprawdę gorący „kawałek” dla dziennikarzy. – Jeszcze ciepły, świeżutki! Nosi tytuł „B’Safe! Poradnik Bezpiecznego Rowerzysty”– macha niewielką książeczką Maciej Porębski. – Wydaliśmy 8,5 tys. sztuk. Będą dostępne za darmo w informacji turystycznej, w ratuszu, w sklepach rowerowych, rozdamy je podczas pogadanek w szkołach. To taka pigułka, w której zamknęliśmy zbiór porad, zasad i przykładów konkretnych sytuacji, z jakimi rowerzyści mogą zetknąć się na zielonogórskich ulicach. Wszystko dla ich bezpieczeństwa.

Rzeczywiście, kiedy wertuję książeczkę, widzę rozrysowane schematy konkretnych skrzyżowań. W prosty, jasny sposób prowadzą mnie przez zawiłości drogowych rozwiązań. Jest miniprzewodnik korzystania ze śluzy rowerowej, np. na krzyżówce ulic Wyszyńskiego, Zacisze i al. Wojska Polskiego. – Rowerzyści nie zawsze radzą sobie z rozwiązaniami, które są nowe w naszym mieście – wyjaśnia Maciej. – Wspomnę choćby o kontrapasach. Przykład? Ulica Moniuszki, gdzie rowerzyści mogą jechać kontrapasem „pod prąd”, w jednym kierunku, zgodnie z namalowanymi strzałkami. A nie zawsze tak się dzieje. Widziałem już jadących kontrapasem „z prądem”, tego nie wolno robić.

Cykliści objaśniają też znaki drogowe, przypominają, kiedy można jechać po chodniku (wiedzieliście, że jest to dopuszczalne przy silnym wietrze?), w co powinien być wyposażony rower, jeśli ma być pojazdem bezpiecznym. Na stronach jest dużo zdjęć z zielonogórskich ulic, co ułatwia lokalizację „problemu”.

– Zobaczcie, na tej fotce jest kolejna nowość w mieście – rowerowy wlot do ronda na ul. Jagodowej – Maciej stuka palcem w stroniczkę. – Tu można wjechać z drogi dla rowerów prosto na jezdnię ronda i odwrotnie. To bardzo wygodne i bezpieczne rozwiązanie.

Ścieżek i rozwiązań przyjaznych rowerzystom przybywa. - Nasz poradnik to pierwszy krok ku temu, by wraz z rozrostem infrastruktury rowerowej, wzrastała też wiedza korzystających z niej osób. Chcemy, by rowerzyści czuli się w Zielonej Górze bezpiecznie – mówi z przekonaniem Maciej. I zaprasza w ten piątek, 26 września, na Nocną Masę Krytyczną.

– Jedziemy pod hasłem „ Świecimy przykładem” – wyjaśnia. – A to oznacza, że zakładamy na siebie i rower jak najwięcej lampek i innych świecących przedmiotów. Teraz szybko robi się ciemno. Rowerzyści powinni być na drodze widoczni! Ruszamy o 20.00, z pl. Bohaterów. Meta i ognisko w Lasku Piastowskim, koło amfiteatru.

(dsp)