DT Centrum i część Centrum Biznesu na sprzedaż

24 Marzec 2023
Dom Towarowy Centrum oraz Centrum Biznesu to budynki-symbole Zielonej Góry. Pierwszy w całości, a drugi częściowo są na sprzedaż. Obie nieruchomości mają tę samą cenę - 15 mln zł.

DT Centrum od lat straszy wyglądem. W 2011 r. budynek kupiła spółka Polmax należąca do biznesmena Piotra Gwizda. Mieszkańcy liczyli wtedy na powstanie nowoczesnego centrum handlowego. Z biegiem lat miejsce traciło jednak na popularności, a kolejni przedsiębiorcy przenosili biznesy w inne lokalizacje. W maju ub.r. informowaliśmy o otwarciu w budynku sklepu odzieżowego. Dalszych zmian w DT Centrum nie było.

Dla Centrum Biznesu los był bardziej łaskawy, może dlatego, że większa część gmachu należy do miasta. Do dziś funkcjonuje tu m.in. straż miejska, Zielonogórskie Zakłady Usług Miejskich, Biuro Obsługi Urzędu - łącznie 30 różnych podmiotów gospodarczych i urzędowych.

W przeszłości sporą część obiektu zajmował jeden z dużych banków. Odkąd zakończył działalność, pomieszczenia po nim świecą pustkami. To właśnie z tego powodu Centrum Biznesu nie wykorzystuje całego potencjału.

Atrakcyjna lokalizacja

Jesienią ub.r. DT Centrum i część Centrum Biznesu zostały wystawione na sprzedaż w jednym z zielonogórskich biur nieruchomości. Powierzchnia samej działki DT Centrum to 4 tys. mkw., a budynku na trzech kondygnacjach ok. 7 tys. mkw. W Centrum Biznesu można kupić ok. 1,6 tys. mkw. powierzchni użytkowej i 160 mkw. garażowej. Obie lokalizacje wyceniono na 15 mln zł.

- To są prestiżowe miejsca w Zielonej Górze. Dlatego pierwsze pytania pojawiły się od razu - mówi przedstawicielka biura nieruchomości, która pragnie zachować anonimowość. - Ulica Bohaterów Westerplatte ściąga ruch z całego miasta ze względu na centrum przesiadkowe, dworzec PKP i PKS. Brakuje jednak dużego sklepu spożywczego, innych branż, które razem z kawiarnią mogłyby się tu znaleźć. To miejsce nadal ma potencjał, dużo osób codziennie się tędy przemieszcza.

Nasza rozmówczyni dodaje, że biuro prowadzi obecnie rozmowy z różnymi firmami.

Urząd w jednym miejscu

Kwestia nowych inwestorów pozostaje otwarta. Prezydent Janusz Kubicki ma nadzieję, że szczególnie w przypadku DT Centrum negocjacje zakończą się sukcesem.

- Budynek w obecnym stanie szpeci miasto. Najgorsze, że w Zielonej Górze mamy więcej takich obiektów, które znajdują się w prywatnych rękach. Jako miasto nic nie możemy zrobić, bo samorząd nie ma odpowiednich narzędzi nacisku na właścicieli - tłumaczy prezydent. - Osobiście podobała mi się dawna koncepcja, by w rejonie Centrum Biznesu i DT Centrum stworzyć nowy kompleks urzędu miasta. Zebralibyśmy w jednym miejscu departamenty i jednostki, które są teraz rozrzucone po Zielonej Górze, m.in. przy ul. Sienkiewicza, Grottgera. Mieszkańcy nie musieliby jeździć po całym mieście, by załatwić urzędowe sprawy.

Jakie pomysły na DT Centrum mają zielonogórzanie? - Kolejna galeria handlowa mogłaby się przydać. Ze sklepami sportowymi, odzieżą, elektroniką - uważa Rafał Włodecki. Zdaniem Ireny Smurawy część pomieszczeń można przeznaczyć na przychodnie terapeutyczne. - Dla dzieci albo niepełnosprawnych - dodaje mieszkanka.

(md)