Drogi planuje się przez wiele lat

21 Październik 2015

- Trwało to kila ładnych lat. Zaczęło się od wiaduktu na Szosie Kisielińskiej, który przecina obwodnicę Zielonej Góry.

Poseł Bożenna Bukiewicz: - Chcieliśmy skomunikować os. Pomorskie z trasą S3. Często prosili o to mieszkańcy, którzy muszą jeździć naokoło, by wydostać się z miasta.

- Wtedy jeszcze nie było mowy o łączniku?
- Nie. To był chyba rok 2006. Wtedy była koncepcja, by w miejscu, gdzie jest wiadukt na Szosie Kisielińskiej, zbudować kolejny węzeł. Przecież w wielu miastach na Zachodzie jest po kilka zjazdów z takich dróg. Rozmawiałam o tym w ministerstwie infrastruktury. Usłyszałam tam, że dla Zielonej Góry wystarczą dwa zjazdy. Mocno się spieraliśmy. Trzeba było szukać innych rozwiązań.

- W ten sposób powstała idea łącznika?
- Tak. Po dyskusjach, doszliśmy do wniosku, że budowa łącznika, z węzła północnego na os. Pomorskie, też rozwiąże ten problem. To było osiem lat temu. Wtedy byliśmy jeszcze w opozycji. Na rozmowy w sprawie łącznika zaprosił mnie prezydent Janusz Kubicki. Wypracowaliśmy dobre rozwiązanie i mogłam przekonywać do tego pomysłu Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Byłam tam wiele razy. Jestem uparta. Jak widać, warto było. Wtedy myślałam, że pójdzie to już bardzo szybko.

- Pamiętam. Podczas konferencji prasowej padały terminy, że to potrwa jeszcze dwa-trzy lata.
- Wtedy byliśmy przekonani, że tak będzie. Jak widać, proces budowy dróg trwa długo, zwłaszcza, że w tym przypadku od początku zakładaliśmy, że łącznik zostanie wybudowany wraz z drugą nitką S3. Inaczej nie miało to sensu. Trzeba było czekać. Efekt końcowy będzie bardzo dobry. Jestem bardzo dumna, bo ułatwimy życie mieszkańcom os. Pomorskiego i Starego Kisielina. Na przykład, omijając centrum, błyskawiczne dojadą do CRS i Trasy Północnej. Łącznik daje wiele możliwości rozwoju. Pomiędzy Starym Kisielinem i obwodnicą są olbrzymie tereny, które można zagospodarować. Teraz będą dobrze skomunikowane.

- Kolejne zadanie to obwodnica południowa?
- Tak. Jak widać, przygotowanie inwestycji drogowych trwa wiele lat. Dlatego musimy myśleć o przyszłości. Koniecznie musimy ją zbudować, bo mamy dużą Zieloną Górę i bez tej obwodnicy miasto będzie miało problemy z rozwojem. To piękne, że możemy planować to, co będzie potrzebne za wiele lat. Trzeba mieć wyobraźnię.

- Dziękuję.
Tomasz Czyżniewski