Czarodzieje koszykówki zagrali w CRS!

29 Kwiecień 2015
Niesamowite wsady do kosza, cyrkowe akrobacje, mnóstwo muzyki i humoru. Wtorkowy wieczór należał do Amerykanów! Drużyna Harlem Globetrotters zaczarowała zielonogórzan. Dzieciaki piszczały z radości!

Bo jak tu nie piszczeć, kiedy Bull zwisa głową w dół z kosza albo gdy Ant tańczy dziko na parkiecie w żółtych bokserkach! Trzeba było też widzieć buzie małych widzów, rozdziawione z podziwu, gdy wysoooki Stretch wyciągnął rękę i po prostu włożył piłkę do kosza! Jednak we wtorkowy wieczór, w hali CRS, dobrze bawili się nie tylko najmłodsi fani koszykówki. Ich rodzice także śledzili z zachwytem cyrkowe wygibasy zawodników legendarnej, amerykańskiej drużyny Harlem Globetrotters. Pomysłowym wsadom do kosza nie było końca! A celny rzut z dalekich trybun? Burza oklasków zatrzęsła halą! I niech przyzna się ten, kto nie ocierał łez ze śmiechu po brawurowym występie maskotki drużyny albo komu nie podobał się taniec dwóch globetrottersów stojących na... obręczach kosza! Do tego dołóżmy perfekcyjny scenariusz ni to meczu, ni to przedstawienia i... mamy przepis na doskonałą zabawę dla całej rodziny. Koszykarze zaskarbili sobie sympatię zielonogórzan nie tylko za sprawą umiejętności, ale też poczuciem humoru, otwartością i niesamowitym podejściem do publiczności, zwłaszcza tej najmłodszej. Zapraszali na parkiet, wciągali do swoich skeczów, wbiegali na trybuny, sędzia nawet poczęstował się czipsami jednego z widzów... Po meczu zawodnicy oddali się do dyspozycji fanów. Z uśmiechem podpisywali autografy i pozowali do zdjęć.

(dsp)