Mikołaj miał ręce pełne roboty

18 Grudzień 2020
Koronawirus pokrzyżował plany sołectwom, które musiały zrezygnować z większości zabaw integracyjnych. Pieniądze z tzw. miękkiego funduszu przeznaczono m.in. na drobne inwestycje i paczki mikołajkowe.

– Każde sołectwo co roku ma do wydania od 1500 zł do nawet 18 tys. zł z tzw. funduszu sołeckiego miękkiego – wyjaśnia Mariusz Zalewski, dyrektor Departamentu Dzielnicy Nowe Miasto. – Ta pula jest przeznaczona na działalność społeczno-kulturalną, czyli np. na imprezy integracyjne organizowane przez rady sołeckie i sołtysów: mikołajki, dożynki, Dzień Dziecka czy Dzień Kobiet. Kwota, którą otrzymuje sołectwo zależy od liczby mieszkańców.

Fundusze miękkie to jednak nie tylko imprezy integracyjne. Dzięki nim rady sołeckie mogą zadbać o estetykę sołectwa i bezpieczeństwo - choćby monitoring. To są też pieniądze na drobne remonty np. chodniki, place zabaw. Dla odróżnienia - tzw. fundusze twarde to większe projekty i inwestycje bardziej skomplikowane technicznie.

Dyrektor Zalewski podkreśla, że zebrania sołeckie mają prawo przeznaczyć pieniądze z imprez na inne cele. I tak się stało w tym roku. Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele wydarzeń - z uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców - nie odbyło się.

Racula miała do wydania 16 tys. 527 zł, z czego tylko 840 zł poszło na imprezy. Za tę kwotę, jeszcze przed pandemią, zorganizowano Dzień Kobiet. Za kolejny 1 tys. zł rada sołecka dofinansowała warsztaty świąteczne. Pozostałe fundusze, czyli 14 tys. 687 zł przeznaczono na doposażenie świetlicy. – Za te pieniądze kupiono patelnię elektryczną, nowe talerze, szklanki, sztućce, bemary, przyprawniki, mikrofony – wylicza radny Tomasz Sroczyński. Dzięki dobrej współpracy z Rafałem Bukowskim, dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, w świetlicy udało się wycyklinować parkiet.

Przylep – największe zielonogórskie sołectwo - w puli miało 18 tys. 766 zł. Na początku października bez przeszkód odbyło się tradycyjne Święto Pieczonego Ziemniaka. Inne imprezy nie miały tyle szczęścia. – Musieliśmy zrezygnować z festynu – mówi sołtys Mieczysław Momot. – Zaoszczędzone pieniądze, ok. 2 tys. zł, dołożyliśmy do zakupu regału na drugie życie zniczy na cmentarzu. Zamiast wyrzucić, będzie można zostawić znicz dla kolegi czy sąsiada. Zainwestujemy też w stojak na konewki, bo o to prosili mieszkańcy – wyjaśnia. Panie z Przylepu zrezygnowały z wycieczki rowerowej. W zamian powstanie wiata dla jednośladów. Za część pieniędzy z mikołajek zakupiono gry planszowe i pomoce dydaktyczne. Nie będzie spotkania opłatkowego. Rada sołecka rozda natomiast 95 bombonierek seniorom i w ten symboliczny sposób złoży im życzenia.

Zatonie całą pulę wydało na mikołajkowe paczki dla dzieci. - Pożyczyłem od kolegi starą nyskę, przebrałem się za Mikołaja i błyskawicznie rozdałem wszystkie prezenty – śmieje się sołtys Krzysztof Sadecki.

Ochla zrezygnowała z festynu szkolnego oraz dożynkowego w parku, Dnia Seniora i warsztatów świątecznych. Nie ma szans na zabawę sylwestrową. Dzieci za to dostały paczki na mikołajki i to w dwóch turach, bo za pierwszym razem było zbyt wielu chętnych na łakocie. – Tak jak większość sołectw wybraliśmy się na zakupy, aby wydać zaoszczędzone pieniądze – mówi sołtys Dorota Bojar. – Mamy nowe ławki piknikowe i namioty. Kupimy sześć tablic ogłoszeniowych i mapę Ochli, na którą naniesiono nowe uliczki. Nasze sołectwo tak się rozbudowuje, że sama nie wiem, jak trafić w niektóre miejsca.

Sołectwo Jany dostało 2,5 tys. zł. – Pandemia pokrzyżowała nam plany – przyznaje sołtys Dominik Delikat. – Większą część zaoszczędzonej kwoty przeznaczymy na paczki świąteczne dla dzieciaków. Zapowiada się bogaty Mikołaj.

Kiełpinowi udało się wydać całą kwotę 1500 zł. – Jesteśmy w gronie szczęśliwców – uważa sołtyska Aneta Walczak. – Pieniążki poszły m.in. na świąteczne paczki dla dzieci i seniorów.

Problemu nie było w Barcikowicach. Imprez nie odwołano, bo zebranie sołeckie na ten rok nie zaplanowało zabaw. – Za 1500 zł rada sołecka, tak jak założyliśmy na zebraniu w sierpniu, kupiła dzieciom świąteczne paczki – wyjaśnia sołtys Franciszek Kosidło.

Łącznie 17 zielonogórskich sołectw miało do dyspozycji kwotę 128 tys. 556 zł, z czego do końca listopada wykorzystano 94 tys. 322 zł.

(rk)

 

Fundusz sołecki tzw. miękki

Barcikowice – 1500 zł (mikołajki); Drzonków – 9827 zł (Dzień Kobiet, potrzeby i doposażenie świetlicy, logo Drzonkowa, kwiaty); Jany – 2502 zł (paczki, ulotki); Jarogniewice – 1906 zł (festyn rodzinny, Dzień Seniora, mikołajki); Jeleniów – 1500 zł (mikołajki, kwiaty); Kiełpin – 1500 zł (mikołajki, spotkanie świąteczne); Krępa – 3993 zł (tablica informacyjna, mikołajki, wigilia); Łężyca – 16 tys. 936 zł (doposażenie i odnowienie świetlicy, uroczystości Pamięci Kresowian, spotkanie opłatkowe, doposażenie boiska, krzewy i kwiaty, paliwo i środki czystości); Ługowo – 1500 zł (spotkanie dzieci z animatorem); Nowy Kisielin – 7956 zł (utrzymanie terenów zielonych); Ochla – 13 tys. 674 zł (doposażenie świetlicy, mikołajki); Przylep – 18 tys. 766 zł (jubilaci - kwiaty, utrzymanie zieleni, montaż nagłośnienia, przegląd monitoringu, wycieczka rowerowa, święto „Pieczony Ziemniak”, mikołajki, turniej piłkarski, spotkanie opłatkowe); Racula – 16 tys. 527 zł (Dzień Kobiet, doposażenie świetlicy, warsztaty świąteczne); Stary Kisielin – 12 tys. 680 zł (Dzień Matki, KHK Ognik, ławki i kosze, materiały biurowe, kwiaty); Sucha – 3473 zł (monitoring OSP); Zatonie – 4501 zł (mikołajki, tereny zielone, Dzień Kobiet); Zawada – 9815 zł (Dzień Kobiet, maseczki, zawody sportowe, wieniec dożynkowy, spotkanie okolicznościowe, klub seniora, konkurs superdynia, konkursy plastyczne, spotkanie opłatkowe, mikołajki, bal kostiumowy, Dzień Dziecka).