W Przylepie Turbo dżdżownice i policjanci (ZDJĘCIA)

11 Maj 2014
Stowarzyszenie Rowerem do Przodu zaprosiło mieszkańców gminy i miasta do wspólnej zabawy na terenie lotniska w Przylepie. Według organizatorów, przybyło około 300 wielbicieli rowerów, koszykówki, lotniczych pokazów oraz muzyki elektronicznej.

Do turnieju koszykówki zgłosiło się 18 drużyn. I z gminy, i z miasta. Wśród nich rodzynek – drużyna złożona z mieszkańców gminy i miasta. Dla Igora Stanisławczyka (mieszkańca gminy), Miłosza Hrabiego (gmina), Oskara Grala (gmina) oraz Oskara Łaszczyńskiego (Zielona Góra), wszelkie podziały na miasto i gminę nie mają żadnego sensu. Co tydzień zgodnie grają w koszykówkę, ignorując spory dorosłych.

Drużyny o zabawnych nazwach: „Turbo dżdżownice” „Wiecznie młodzi”, „Majonez bym zjadł” czy „Chłopaki za 3” zażarcie walczyły o palmę pierwszeństwa. Nagrody w postaci sportowych gadżetów ufundował koszykarki klub Stelmet Zielona Góra. Równie wiele emocji wzbudził pokaz lotniczych umiejętności zespołu „Żelazny”. Samolotowe akrobacje tego zespołu zawsze budzą zaciekawienie widowni. Nie tylko z powodu podziwu dla warsztatowej doskonałości pilotów, ale także z powodu dużej porcji estetycznych wrażeń. Zwłaszcza, gdy na niebie dominują ciężkie, burzowe chmury, przeplatane ostrym słońcem. Ale deszczu nie było. Pierwsze krople spadły dopiero po zakończeniu imprezy.

Jedynym nieprzyjemnym zgrzytem było przybycie najpierw straży gminnej, a tuż potem policji. Wójt Mariusz Zalewski domagał się rozwiązania imprezy. Stróże porządku nie stwierdzili żadnego uchybienia prawa. Pomimo osobistej interwencji wicewójta Ireneusza Bogucewicza, który przyjechał na lotnisko w Przylepie, policjanci uznali sobotni piknik za bezpieczny. I odjechali.

Ulewny deszcz spadło zaledwie minutę po oficjalnym zakończeniu imprezy.  

(pm)