Miliony na kolej - pojedziemy szybciej

27 luty 2013
W kierunku Poznania już od czerwca pojedziemy krócej o pół godziny. Wszystko dzięki budowie łącznicy Pomorsko – Przylep. Tym sposobem ominiemy stację Czerwieńsk i pomkniemy po odnowionych torach.

Linię nr 358 na odcinku Guben – Poznań wybudowali w XIX wieku Niemcy. Nieco później otwarto kolejowe połączenie Głogów – Czerwieńsk. Dopiero w latach 80 – tych XX wieku ten odcinek został zelektryzowany. Od kilku lat pociągi pasażerskie, nie mogły jeździć szybciej niż 80 km na godz., a na trasie Zielona Góra - Czerwieńsk zwalniały jeszcze o połowę, do 40 km na godzinę.

Od czerwca pociąg z Zielonej Góry zamiast do Czerwieńska, gdzie do dzisiaj przestawiana jest lokomotywa, pojedzie przez Przylep  obwodnicą do Pomorska i zataczając kółeczko wyjedzie na Sulechów. Kolejna zmiana to taka, że zamiast w żółwim tempie pociąg pojedzie dwa razy szybciej. Będzie to możliwe, dzięki min. odnowionemu aż do Zbąszynka torowisku.

- Możemy mówić teraz z dumą, że taka zmiana to przyspieszenie z siłą ekspresowej autostrady. To niesłychana sprawa. by udało się na tak krótkim odcinku - skrócić czas podróży o 30 minut dla przejazdów pasażerskich i prawie 40 towarowych - mówiła marszałek województwa Elżbieta Polak.

Gotowe są już rozjazdy w Kosieczynie, Babimoście i Sulechowie. Jedziemy sprawdzić zupełnie nową łącznicę kolejową, na terenie gminy Zielona Góra, na wysokości Przylepu. Tuż przed Czerwieńskiem, przy przejeździe kolejowym pracuje właśnie kilku mężczyzn. Wzmacniane są odpływy, układana jest kostka brukowa i poprawiane nasypy.
Arkadiusz Krzyżanowski wskazuje na biegnące za zakręt tory: - Przygotowujemy torowiska, zajmujemy się systemem odwodnienia, budową studzienek kanalizacyjnych. Prace idą pełną parą.

Modernizacja linii kolejowej nr 358 objęła ponad 42 kilometrowy odcinek, na którym wybudowano dwa nowe mosty kolejowe i trzy nowe przejazdy drogowe. Remontowane są także tory pomiędzy Zbąszynkiem a Czerwieńskiem, budowana jest sygnalizacja na przejazdach. Jak zgodnie podkreślają wykonawcy robót, kolejarze i samorządowcy: inwestycja jest prowadzona ze szczególną dbałością o środowisko naturalne. Przebiega bowiem przez tereny należące do Doliny Środkowej Odry i Doliny Leniwej Obry. W wielu miejscach powstały też ekrany akustyczne. 

Zdaniem Waldemara Osypińskiego, z zielonogórskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych, modernizacja nie byłaby możliwa bez wsparcia LRPO. Blisko połowę, z 70 mln złotych, wyłożyła UE.
Już pod koniec roku, po rewitalizacji torów między Zielona Górą a Nową Solą, o kilkanaście minut ma skrócić się czas podróży. – Nowa łącznica daje możliwość dalszych rozmów na temat komunikacji w obrębie aglomeracji Zielona Góra-Nowa Sól-Sulechów – mówi Czesława Bieruta, dyrektor Lubuskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Zielonej Górze. Władze Zielonej Góry podkreślają również, że już w przyszłym roku planują start kolei aglomeracyjnej. W Nowym Kisielinie, przy Lubuskim Parku Przemysłowo-Technologicznym, powstanie przystanek kolejowy.

Krzysztof Grabowski