W Zielonej Górze żużel znaczy Falubaz

3 luty 2023
Mówisz Unia, myślisz Leszno, mówisz Stal, myślisz Gorzów. Nazwy zakładów i fabryk też weszły tak mocno do świadomości kibiców, że gdy mówisz Apator myślisz Toruń, a gdy padnie nazwa Falubaz, wszyscy wiedzą, że chodzi o Zieloną Górę. I chodziło nawet wtedy, gdy Falubazu w nazwie nie było.

W mieście wszyscy zastanawiają się, czy klub żużlowy będzie jeszcze występował jako Falubaz. Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że prawo do nazwy ma jedynie firma Falubaz SA.

77 lat tradycji

Z 77-letniej historii zielonogórskiego żużla aż 32. sezony klub przejeździł pod nazwą Falubaz. Sześć z siedmiu mistrzowskich tytułów zdobyła dla Zielonej Góry właśnie drużyna Falubazu, z jednym wyjątkiem - w 1991 roku, gdy po złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski sięgał KS Morawski Zielona Góra. Trudno więc się dziwić, że na stadionie przy Wrocławskiej 69 najczęściej i najdonośniej słychać było Falubaz, nawet wtedy, gdy fabryki w nazwie nie było.

Początkowo zielonogórscy żużlowcy jeździli w klubie Unia. Potem była Stal. Później motory na moment zamilkły. Na szczęście na krótko, bo miasto już zdążyło się w nich zakochać. Żużel w 1957 r. wrócił jako LPŻ Zielona Góra (Liga Przyjaciół Żołnierza).

W 1961 roku na plastrony zielonogórskich żużlowców przywędrowała Myszka Miki. Stało się to wraz z przejściem sekcji pod skrzydła nowego zakładu patronackiego - Zgrzeblarek. Znak rozpoznawczy zielonogórskiego klubu, jeszcze na ponad dekadę przed Falubazem, z kultowej postaci filmów Walta Disneya uczynił Bonifacy Langner, z zawodu lakiernik. W klubie był też zawodnikiem, a później trenerem.

Era Falubazu

Zagraniczni kontrahenci nie radzili sobie z wymową słowa Zgrzeblarki. W 1973 zmieniono nazwę na Falubaz. W mediach, także ogólnopolskich, na klub spadła lawina krytyki. Mówił o tym piszącemu te słowa Paweł Protasiewicz, jedna z legend klubu i ojciec Piotra, przy okazji rozmowy dla magazynu „Wokół Toru” w TVP Sport w 2011 roku, gdy realizowany był materiał o pionierskich czasach zielonogórskiego żużla. - Redaktor Ciszewski bardzo krytykował w telewizji. Mówił, że to z łaciny jakiś potworek - wspominał wówczas senior Protasiewicz.

Nowa nazwa okazała się bardzo szczęśliwa, bo już pierwszy rok startu Falubazu zakończył się zdobyciem pierwszego, brązowego medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Na mistrzostwo trzeba było jeszcze poczekać, po drodze - jak to w Zielonej Górze - notując też i chude lata, z jazdą na zapleczu włącznie. Gdy jednak nastały lata 80 i złota era zielonogórskiego żużla - puentowana mistrzostwami w latach 1981, 82 i 85, Falubaz zakorzenił się tak mocno, że nawet, gdy zakład patronacki miał problemy finansowe i po roku 1990 zniknął z nazwy wszyscy i tak dalej „szli na Falubaz”, a rywale jechali na mecz „do Falubazu”.

Wrócił Falubaz i wróciły mistrzostwa

Kibice marzyli, chodząc po Morawskim na ZKŻ, że i Falubaz kiedyś do nazwy zespołu powróci. I stało się to w 2009 roku! Oczywiście o żadnym zakładzie patronackim nie było mowy, chodziło o użyczenie nazwy. Gdy Falubaz powrócił drużyna po… 18-letnim oczekiwaniu znów sięgnęła po mistrzostwo Polski, tytuł wydzierając w pamiętnym finale na nowiutkiej Motoarenie w Toruniu, gdzie murowanym kandydatem do złota wydawała się być miejscowa drużyna.

Drużyna znów była na szczycie, po mistrzostwa sięgając także w 2011 i 2013 roku. Medialnie klub też był krok przed całą żużlową Polską, w wielu aspektach wyznaczając trendy i nazwę angażując w różne projekty biznesowe. I to komercjalizacja miała nie spodobać się przedsiębiorstwu, które dobrze poradziło sobie ostatecznie z transformacją ustrojową i od ponad dekady jest spółką komandytowo-akcyjną.

Jaki będzie finał?

Spór trwa już ponad 7 lat, a swój finał znalazł w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który przyznał prawo do nazwy firmie, a tym samym podtrzymał wcześniejsze postanowienie Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO). Jaki będzie finał tej sprawy? Kibice nie wyobrażają sobie Falubazu bez… Falubazu, co klub podkreślił też w swoim oświadczeniu, które opublikował w ubiegłym tygodniu.

- Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy stracić tej nazwy - mogliśmy przeczytać w oficjalnym komunikacie. Na nasze mailowe pytania odpowiedziała również kancelaria prawna obsługująca Falubaz S.A. Publikujemy ją obok.

Marcin Krzywicki

 

wybierz swoje
Barcikowice sołtys Franciszek Kosidło Franciszek Kosidło
Drzonków sołtys Renata Woźniak Renata Woźniak
Jany i Stożne sołtys Monika Turzańska Monika Turzańska
Jargoniewice sołtys Elżbieta Świercz Elżbieta Świercz
Jeleniów sołtys Wojciech Bortnowski Wojciech Bortnowski
Kiełpin sołtys Aneta Walczak Aneta Walczak
Krępa sołtys Janusz Sikora Janusz Sikora
Łężyca sołtys Jolanta Rabęda Jolanta Rabęda
Ługowo sołtys Agnieszka Głuska Agnieszka Głuska
Nowy Kisielin sołtys Andrzej Zalewski Andrzej Zalewski
Ochla sołtys Aleksander Kosowicz Aleksander Kosowicz
Przylep sołtys Mieczysław Momot Mieczysław Momot
Racula sołtys Mirosława Jabłonka Mirosława Jabłonka
Stary Kisielin sołtys Krystyna Koperska Krystyna Koperska
Sucha sołtys Ireneusz Rypson Ireneusz Rypson
Zatonie i Marzęcin sołtys Krzysztof Sadecki Krzysztof Sadecki
Zawada sołtys Jan Smoter Jan Smoter
Zielona Góra prezydent Janusz Kubicki Janusz Kubicki