Lekcja ekologii z czekoladą w tle

27 Styczeń 2023
Czy borsuk zasypia na zimę? Jeśli nie wiecie, musiało was zabraknąć w Leśnej Osadzie przed ratuszem! W środę odbył się tam edukacyjny piknik na finał akcji Ekochoinka.

Dla Ryszarda Lisowskiego ekologia to nie pierwszyzna. W końcu jest geografem i przyrodnikiem w SP 13. Na finale Ekochoinki też już bywał poprzednimi laty. W tym roku to już szósta edycja. Przed ratusz przyprowadził klasę 8c. - Jak oceniam akcję? Celująco! I, co najważniejsze, mamy jej owoce. Kiedy rozmawiałem ze swoimi wychowankami przed świętami okazało się, że zaledwie troje uczniów ma w domu sztuczną choinkę!

- I o to chodzi. Zielonogórzanie coraz chętniej stawiają na żywe drzewka - kwituje prezydent Janusz Kubicki po rozmowach z mieszkańcami w Leśnej Osadzie. I słusznie. Sztuczne choinki są trwałe, ale ich produkcja i utylizacja obciążają środowisko. Produkcja choinki jest bardzo energochłonna, a kiedy się jej pozbędziemy, będzie się rozkładać nawet kilkaset lat. - Ekochoinka to akcja promująca działania na rzecz zrównoważonego rozwoju środowiska - wyjaśnia Ewelina Fabiańczyk, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze.

Nauka na słodko

Kalina, Piotrek i Szymon z 7b SP 18 mówią, że w Leśnej Osadzie wiedza łatwiej wchodzi do głowy niż w ławce. - No i można się napić gorącej czekolady. Za darmo! - śmieją się uczniowie. Za słodki napój odpowiada Palmiarnia. Z roku na rok krąg partnerów przedsięwzięcia się powiększa. Wszyscy prześcigają się w pomysłach na ekoedukację. W namiotach rozstawionych wokół ratusza można zakręcić kołem fortuny, rozwiązać krzyżówkę, rebus, test, a także dotknąć szyszek, nasion, igieł przeróżnych drzew. - Nasze hasło to „Miasto z klimatem”. Promujemy szeroko pojętą ochronę powietrza - relacjonuje Emilia Gaik z Biura Ochrony Środowiska w magistracie.

Naprzeciw jej namiotu furorę robi stanowisko z piłą, którą można przeciąć drzewo. Robi się to w parze. Z okazji skorzystały dwie Hanie z 3a SP 21. - Pierwszy raz coś piłowałyśmy. Było super, ale i tak najfajniej było się poprzytulać do maskotek - opowiadają. Po Leśnej Osadzie krążył bowiem szczurek, dzik i falubazowa mysz. Wrażenie robiło również stanowisko z rębakiem, który „pożerał” choinki.

Przyda się wszystko

Drzewka, które zielonogórzanie wystawiają pod śmietnikowe pergole wracają do natury. Obok urzędu miasta i RDLP, w akcję zaangażowany jest Zakład Gospodarki Komunalnej. - Choinki odebrane od mieszkańców są rozdrabniane i tak powstają zrębki, czyli naturalny nawóz - wyjaśnia Krzysztof Sikora, prezes ZGK. Zielone igiełki trafią do misek zwierząt z Malinówki, zaprzyjaźnionego gospodarstwa agroturystycznego.

W ubiegłym roku padł rekord, powstało aż 46 ton zrębków. Zobaczymy czy tym razem uda się go pobić. Ekopatrole będą zbierać choinki jeszcze do końca stycznia. Za drewniane krążki - wykonane z miejskiej choinki z poprzedniego roku - zabiorą się natomiast artyści. Powstaną na nich obrazy i płaskorzeźby. Dochód ze sprzedaży prac zasili konta wybranych przez nich akcji charytatywnych.

(ah)