A. Zalewski nadal sołtysem w Nowym Kisielinie

15 Maj 2015
Mieszkańcy Nowego Kisielina podzielili pieniądze z Funduszu Integracyjnego na cztery zadania. Głównie chodzi o drogi i chodniki.

Nowy Kisielin, czwartek, 14 maja, godz. 18.00, sala wiejska. Ustępujący sołtys, Andrzej Zalewski jest prawdziwym weteranem wiejskiej samorządności. A jednak, mimo 12 lat pracy w charakterze sołtysa, przed czwartkowym zebraniem wyborczym znów odczuwał ten sam dreszczyk emocji, co za młodych lat, gdy jako bokser walczył w ringu o tytuł mistrza juniorów Polski Północnej.

- Miałem dwoje konkurentów. Bardzo silnych. Wynik do końca nie był przesądzony. Mieszkańcy mogli postawić na zmianę. Jako były bokser, nastawiony jestem jednak na sukces. Walczyłem do końca – tłumaczył nam Andrzej Zalewski.

Do rywalizacji o fotel sołtysa stanęło w Nowym Kisielinie troje kandydatów: ustępujący sołtys oraz Piotr Różański i Anna Jurowata. Zabiegali o względy 188 uprawnionych do głosowania. Co prawda, początkowo na zebraniu było obecnych 202 uprawnionych, ale przeciągająca się procedura wyborów zmusiła część mieszkańców do opuszczenia zebrania. Z różnych powodów. Jedni musieli zając się małymi, płaczącymi dziećmi. Inni musieli pojechać do pracy, na drugą zmianę.

Ostatecznie, zagłosowało 186 uprawnionych, komisja skrutacyjna uznała jeden głos za nieważny. Wyborczy wyścig wygrał Andrzej Zalewski. Dostał 88 głosów poparcia. Piotr Różański – 49, Anna Jurowata – 48.

Wybory były głównym i chyba najbardziej nerwowym punktem czwartkowego zabrania. Podział pieniędzy z Funduszu Integracyjnego, ok. 1 mln 62. tys. zł, przebiegł już znacznie spokojniej. Być może za sprawą starego-nowego sołtysa, który żelazną ręką prowadził zebranie.

- Po prostu, dyscyplinowałem, odbierałem głos tym wszystkim, którzy mówili albo nie na temat, albo zbyt długo, ale każdy miał prawo przedstawić swoje racje – zapewniał nas Andrzej Zalewski.

Mieszkańcy Nowego Kisielina „swoją” pulę pieniędzy z bonusa ministerialnego, otrzymaną za zgodne połączenie miasta i gminy, postawili podzielić na cztery zadania:

- budowę ul. Odrzańskiej

- budowę zjazdu z obwodnicy Nowy Kisielin do ul. Kolejowej,

- na naprawę chodnika pomiędzy Starym i Nowym Kisielinem

- na plac zabaw przy ul. Spokojnej.  

Zebranie zakończyło się po godz. 21.30. Sołtys Andrzej Zalewski mógł wreszcie odreagować wyborczy stres. Postanowił pojechać na ryby. Jak nam zdradził, brały.

(pm)

Artykuły powiązane: 

Wybieramy sołtysów. Harmonogram zebrań wiejskich

Miejski kalendarz wyborczy wzbogacił się o bardzo ważne wydarzenie. Od czwartku mieszkańcy zielonogórskich wsi wybierają nowych sołtysów i nowe rady sołeckie.