Piwnica winiarska z potencjałem turystycznym

8 Sierpień 2019
Ruch Miejski do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego zgłosił remont „Sali szeptów”, przy ul. Sowińskiego 3, gdzie mieści się piwnica winiarska z dużym potencjałem turystycznym.

Krzysztof Fedorowicz z Ruchu Miejskiego o projekcie opowiada tak: - Słyszeliście o podziemnej Zielonej Górze? Jeszcze sto lat temu w mieście rosło 750 hektarów winnic, co przekładało się na potężne, podziemne leżakownie wina w piwnicach. Jedną z ciekawszych piwnic jest ta świetnie położona w śródmieściu, bo przy ulicy Sowińskiego. Aż prosi się o zagospodarowanie. Jej potencjał ujawnił się 15 czerwca w Dniu Otwartych Piwnic. Przez ten obiekt przewinęło się około 1,5 tysiąca osób. Ludzie byli zaskoczeni tak dużą i niewykorzystaną przestrzenią oraz jej historią. Winiarnię zbudował w XIX wieku Eduard Seidel, producent win i dostawca zielonogórskich winogron na berliński dwór. To on zainicjował obsadzenie miejskich ulic owocowymi drzewami.

Ruch Miejski chciałby, żeby piwnica stała się atrakcją turystyczną z prawdziwego zdarzenia. Przypomina, że turystyczne ożywienie miast wpływa na zamożność obywateli. Przez wieki uznaną marką Zielonej Góry było wino, a śladem tej przeszłości są właśnie piwnice.

- Zależy nam, by obiekt przy Sowińskiego tętnił życiem – przekonuje Krzysztof Fedorowicz. - To idealne miejsce na degustacje win i produktów regionalnych, ale też – ze względu na doskonałą akustykę - na koncerty, spektakle i wystawy.

Wnioskodawcy chcą wyremontować wnętrze budynku, wymienić bramy i drzwi oraz wstawić do środka zabytkowe beczki z dawnej wytwórni koniaków braci Raetsch. Planują także posadzić przed piwnicą małą winnicę. Miejsce jest idealne, bo skwer z pięknym kasztanowcem jest spory i wciąż miejski. - Wspólnie zadbajmy o miejsce, które jest symbolem naszej winiarskiej tożsamości – podkreśla K. Fedorowicz. – Wyjątkowej, bo winnej historii naszego miasta. Co nie mniej ważne – nasz projekt remontu piwnicy winiarskiej wiąże się z ideą oddania miasta mieszkańcom.

Wnioskodawcy przekonują, że wszyscy zielonogórzanie zostaną gospodarzami piwnicy. Każdy będzie mógł nie tylko uczestniczyć w różnych imprezach, np. w Dniu Otwartych Piwnic, ale i zorganizować wystawę, happening lub koncert swojej kapeli.

(rk)