Porażka Watahy

27 Sierpień 2021
Od porażki rozpoczęła sezon Polskiej Futbol Ligi Wataha Zielona Góra. W inauguracyjnym spotkaniu u siebie „wilki” uległy Bielawa Owls 16:29.

Spotkanie było wyrównane, a wynik tak naprawdę ważył się do ostatnich minut. Końcówka ułożyła się jednak po myśli przyjezdnych. - Zadecydowały szczegóły. Te błędy poprawimy w miarę szybko - oceniał po spotkaniu Tymoteusz Zieniewicz, jeden z liderów zielonogórzan.

Bohaterem gości był Dawid Brzozowski. Zawodnik z numerem 10 mocno dał się we znaki gospodarzom  mimo tego, że doskonale znane były jego możliwości. - Dziwne, ale można tak powiedzieć, że jeden zawodnik nas pokonał. Niesamowicie atletyczny. Już dawno nie powinien grać w „dziewiątkach”. Marnuje się w tej lidze - stwierdził Krystian Wójcik, trener zielonogórzan.

Wataha w mniejszej, dziewięcioosobowej lidze planuje grać jeszcze w tym sezonie. Od nowego roku chce już wrócić do ligi „jedenastek”. - Ludziom, którzy tu przyszli, mogło się podobać. My z takiej porażki wyciągniemy dużo nauki - dodał opiekun Watahy, za którą wyraźnie stęsknili się kibice, którzy licznie przybyli na inauguracyjne spotkanie. I to mimo biletów, które wprowadzono ze względu na pandemię i obowiązek kontroli liczby kibiców. - I właśnie po to się gra. Po 10 latach zapomina się o wyniku, pojedynczych akcjach, ale atmosfery się nie zapomni. Będziemy ją na starość wspominać - podkreśla K. Wójcik.

PFL9 podzielona jest na cztery grupy. Zielonogórzanie występują w grupie C. Kolejny mecz Wataha rozegra 12 września na wyjeździe z Towers Opole. Sezon zasadniczy potrwa do 10 października. Do playoffs awansuje osiem drużyn, po dwie najlepsze z każdej z grup.

(mk)