Zmarł Józef Malski

17 Kwiecień 2020
Trener pływania, pedagog, wychowawca młodzieży, Honorowy Obywatel Zielonej Góry. Zmarł w poniedziałek rano. Miał 85 lat.

- Jeśli ktoś nie potrafi pływać, niech się zgłosi do mnie. Do nauki będziemy potrzebowali zwykłą miskę pełną wody. Po kilkakrotnym zanurzeniu głowy, jeśli delikwent nadal będzie potrafił oddychać, naukę pływania uznamy za zakończoną – żartował Józef Malski podczas uroczystości odbierania tytułu Honorowego Obywatela Zielonej Góry, w 2016 r. Nawiązał w ten sposób do ponad 20-tysięcznej rzeszy zielonogórzan nauczonej przez niego pływania. Wyszkolił też ponad dwa tysiące ratowników. Był inicjatorem obowiązkowej nauki pływania dla uczniów klas drugich szkół podstawowych.

Urodził się 21 listopada 1935 r. w Sompolnie, w województwie wielkopolskim. W rodzinnym mieście ukończył szkołę podstawową i prywatne gimnazjum oraz rozpoczął wielką życiową przygodę ze sportem. Potajemnie trenował piłkę nożną. W 1952 r. rodzina Malskich przeprowadziła się do Żagania. Po maturze J. Malski otrzymał nakaz pracy w szkole w Raculi (lata 1953-1955). W 1960 r. rozpoczął pracę jako dyrektor i nauczyciel w-f w szkole w Płotach. Wykorzystując pobliski staw, zimą uczył dzieci gry w hokeja. Jego podopieczni sięgali w hokejowym „Złotym krążku” po najwyższe lokaty w Polsce. Później kierował Wojewódzkim i Miejskim Ośrodkiem Sportu. Był jednocześnie trenerem tenisistów stołowych zielonogórskiej Gwardii (lata 1965-1970) i Budowlanych (1970-1974).

Kiedy w lutym 1970 r. otwarto krytą pływalnię w Zielonej Górze, dzięki Lechowi Birgfellnerowi i Józefowi Malskiemu rozwinęła się w mieście nowa dyscyplina sportu - pływanie. J. Malski zorganizował klasę pływacką dla dzieci z okolicznych przedszkoli. Był też jednym z założycieli klubu sportowego, wówczas o nazwie Transbud. W 1974 r., w Szkole Podstawowej nr 10 powstały klasy o profilu pływackim, a J. Malski został zastępcą dyrektora do spraw sportowych. W popularnej „Dziesiątce” pracował do 1986 r., do momentu przejścia na emeryturę. Czas na emeryturze spędzał na pływalni, ucząc młodych i dojrzałych zielonogórzan pływania.

(tc)