Stara komórka do kosza

5 Sierpień 2022
W mieście pojawiły się 22 czerwone pojemniki na elektrośmieci. Wrzucamy do nich zużyte telefony, suszarki, miksery, laptopy - jednym słowem wszystkie drobne urządzenia, które zalegają w domach i nie są sprawne.

Zielona Góra jako pierwsza w województwie dołączyła do ogólnopolskiego projektu „Elektryczne śmieci”. W akcję wkręconych jest już ponad 60 miast, a czerwonych pojemników w Polsce stoi przeszło 900.

- To kolejny krok w promocji selektywnej zbiórki odpadów i wsparcia mieszkańców w procesie prawidłowego pozbywania się elektrycznych śmieci - podkreśla prezydent Janusz Kubicki.

- Otrzymujemy od mieszkańców pozytywne komunikaty – że pojemniki są potrzebne, bo w każdej chwili można wrzucić do nich zepsuty czajnik czy żelazko, dlatego naszym celem jest zwiększanie ich dostępności - zwraca uwagę Robert Magolon - pełnomocnik zarządu ds. Projektu Elektryczne Śmieci.

- Jeżeli takie rozwiązanie sprawdzi się w Zielonej Górze, to projekt zostanie rozszerzony o kolejne lokalizacje - informuje Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej.

Do czerwonego kubła wrzucimy elektrośmieci o maksymalnych rozmiarach 40x50x20 cm. Jeżeli chcemy pozbyć się większych gabarytów - niesprawnej pralki, lodówki czy kuchenki, dzwonimy na infolinię 572 102 102. Namiary znajdziemy na każdym czerwonym kuble. Ekipa odbierze sprzęt z domu. Bezpłatnie i w ciągu 72 godzin.

Co stanie się z elektrośmieciami? - Trafią do profesjonalnych zakładów przetwarzania, gdzie odzyskamy z nich cenne substancje i materiały: metale żelazne, nieżelazne, tworzywa sztuczne - zaznacza Krzysztof Kieszkowski z Fundacji Odzyskaj Środowisko. - Te surowce są wykorzystywane przy produkcji nowych urządzeń i produktów, ale nie tylko. Z części np. odzyskanych z pralek tworzymy ule z recyklingu, budując miejskie pasieki. To nasz nowatorski projekt wspierający zurbanizowane ekosystemy, dla zdrowia człowieka i ochrony środowiska.

(ah)