Zbierają same pochwały

10 Styczeń 2020
Czyli... nowy rok zaczęli tak samo, jak kończyli stary. Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra niezmiennie są komplementowani za swoją postawę na parkietach zarówno Energa Basket Ligi, jak i ligi VTB.

W tej drugiej już mają na koncie tyle samo zwycięstw, ile zgromadzili przez cały poprzedni sezon. Po piąty triumf biało-zieloni sięgnęli w ostatnią niedzielę, w stolicy Estonii. Stelmet pokonał Kalev Tallinn 92:70. I pomyśleć, że jeszcze w marcu Kalev rzucał Stelmetowi w hali CRS 69 punktów… do przerwy, a w całym meczu 117.

Wtedy niejednokrotnie można było usłyszeć gwizdy, teraz z zachwytu pieje cała Polska. Po ostatnim meczu w polskiej lidze, ze Śląskiem Wrocław, który Stelmet wygrał po niełatwym boju 83:78, trener rywali Oliver Vidin powiedział, że ekipa Žana Tabaka gra obecnie najlepszy basket w polskiej lidze. Podobne opinie wygłaszali też inni szkoleniowcy. Trener Astany, Emil Rajkovikj doskonale pamięta Stelmet z poprzedniego sezonu. - Analizowałem ten zespół z poprzedniego roku i z obecnych rozgrywek. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem ich intensywności w grze obronnej i tego, jak dzielą się piłką w ataku – stwierdził jeszcze w starym roku Macedończyk.

Stelmet ma w lidze VTB bilans 5-7, a niewiele brakowało, by cyfry ułożyły się odwrotnie, wszak porażki z Astaną i naszpikowanym gwiazdami Lokomotiwem Kubań Krasnodar były nieznaczne, a schodzących do szatni po meczu zielonogórskich koszykarzy i tak na stojąco żegnali wiwatujący kibice.

Wyróżniają też obie ligi. Drew Gordon trafił do piątki tygodnia w lidze VTB, w polskiej lidze dostrzeżony został w ostatniej kolejce Jarosław Zyskowski, a Ludvig Hakanson otrzymał tytuł zawodnika miesiąca grudnia EBL.

W polskiej lidze Stelmet jest niepokonany od połowy października i z bilansem 13-2 przewodzi stawce. W czwartkowy wieczór walczył o kolejny triumf ze Startem Lublin. Mecz zakończył się już po zamknięciu tego numeru „Łącznika”.

(mk)