Mamy budżet miasta na 2019 r.

21 Grudzień 2018
- Miasto na 2019 r. nie planuje żadnych podwyżek stawek podatków i opłat lokalnych – zapowiedziała Emilia Wojtuściszyn podczas prezentacji przyszłorocznego budżetu Zielonej Góry.

Projekty uchwał budżetowych zawsze budziły emocje. Uważni obserwatorzy zapewne pamiętają i takie sesje budżetowe, które przeciągały się do późnych godzin nocnych albo były kontynuowane w kolejnych dniach. Tymczasem ostatnia, wtorkowa sesja budżetowa przebiegła nadzwyczaj spokojnie i sprawnie.

Projekt budżetu miasta na 2019 r., przygotowany przez prezydenta Janusza Kubickiego, zyskał poparcie wszystkich klubów: Zielona Razem, PiS oraz Koalicji Obywatelskiej (pod taką nazwą obradują teraz radni wyłonieni ze wspólnej listy wystawionej podczas ostatnich miejskich wyborów przez PO i .Nowoczesną), przeciw zagłosowało dwóch radnych niezależnych: Tomasz Nesterowicz oraz Anita Kucharska-Dziedzic. Ale zanim doszło do prezentacji budżetu oraz głosowania, na sali obrad rozległ się potężny ryk.

- Zaczęliśmy od mocnego uderzenia, ale to tylko chwilowa awaria sprzętu nagłaśniającego, jesteśmy świadkami debiutu elektronicznego systemu rejestracji naszych posiedzeń, które już teraz można obserwować na internetowych stronach Biuletynu Informacji Publicznej urzędu miasta – uspokajał przewodniczący rady, Piotr Barczak (klub PiS).

Szczegóły projektu budżetu przedstawiła skarbniczka miasta, Emilia Wojtuściszyn.

- Projekt budżetu na 2019 r. zakłada, że miasto wyda prawie 201 mln zł na inwestycje, to około 22 proc. wszystkich zaplanowanych wydatków. Te wyniosą prawie 931 mln zł, dochody miasta zaplanowano na ponad 885,6 mln zł. Tym samym budżetowy deficyt miasta wyniesie ponad 45 mln zł – relacjonowała skarbniczka.

Przyszłoroczny budżet będzie niższy od tego realizowanego w 2018 r. Tegoroczne dochody budżetowe, zapisane w uchwale budżetowej, opiewały na 1 mld 21 mln zł, wydatki zaś – na 1 mld 98 mln. Jakie są przyczyny niższych dochodów w przyszłym roku?

- Ten niższy poziom przyszłych dochodów i wydatków miasta ma swoją przyczynę w mniejszej absorbcji środków unijnych. W 2018 r. pozyskaliśmy z tego tytułu 272,6 mln zł, w 2019 r. dotacje unijne wyniosą 96,6 mln – tłumaczyła radnym E. Wojtuściszyn.

Na co zostaną przeznaczone przyszłoroczne europejskie dotacje?

- Kontynuacja projektu budowy zintegrowanego systemu niskoemisyjnego transportu publicznego to ponad 68 mln zł. Inwestycje drogowe będą kosztowały ponad 12 mln zł, rozbudowa infrastruktury rowerowej prawie 10 mln zł. Aż 20 mln zł trafi na rewitalizację miejskich parków, m.in w Zatoniu – E. Wojtuściszyn wymieniała przykładowe inwestycje.

Przyszły budżet zakłada wydatki związane z realizacją statutowych zadań miasta na poziomie 730 mln zł. W tej olbrzymiej kwocie mieszczą się nakłady na miejską oświatę – 273 mln zł. Warto zatrzymać się na chwilę przy tej sumie, składają się bowiem na nią dwie pozycje: subwencja państwa oraz ok. 111 mln zł środków własnych miasta, tyle bowiem Zielona Góra dodatkowo wyda na oświatę, aby zapewnić młodym zielonogórzanom wysoki poziom szkolnictwa. Zadania związane z opieką społeczną to kolejnych 187 mln zł. Miejska administracja będzie kosztowała przyszłoroczny budżet ok. 63 mln zł. Ponad 56 mln zapisano na sfinansowanie gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Projekt budżetu zakłada także duże wydatki na kulturę i sport – ok. 46 mln zł. Realizacja zadań zakwalifikowanych do przyszłorocznego Budżetu Obywatelskiego pochłonie 6,2 mln zł.

Wydatki miasta będą sfinansowane z trzech źródeł: dochodów budżetowych, dotacji unijnych i krajowych oraz z kredytu bankowego. Udział miasta w podatkach PIT i CIT ma osiągnąć rekordowy poziom 32,8 proc. dochodów miasta ogółem, które mają wynieść aż 885,6 mln zł.

- Bardzo mnie cieszy ten wzrost, bo świadczy o rosnących dochodach zielonogórzan oraz zielonogórskich firm. Bogactwo miasta jest konsekwencją bogactwa jego mieszkańców – podkreślił prezydent Kubicki.

Deficyt budżetowy zaplanowano na poziomie 45,3 mln zł, zostanie sfinansowany bankowym kredytem. Zadłużenie miasta na koniec 2019 r. powiększy się do 386 mln zł.

- Jednym z ważniejszych finansowych wskaźników budżetowych miasta jest nadwyżka operacyjna, która w przyszłym roku wyniesie 57 mln zł. Kwota ta pokazuje, że Zielona Góra ma duży poziom zdolności kredytowej – podkreśliła skarbniczka.

Projekt przyszłorocznego budżetu miasta otrzymał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz miejskiej komisji budżetu i finansów.

- Zwracam się do prezydenta o opracowanie programu przyszłorocznych oszczędności z powodu czekających na nas dużych podwyżek prądu – zaapelował Andrzej Brachmański, szef miejskiej komisji budżetu.

Debata radnych nad projektem przyszłorocznego budżetu sprowadziła się do pytań o 2 mln zł, które zapisano w budżecie na kupno akcji dwóch zielonogórskich klubów sportowych: koszykarskiego i żużlowego. Prezydent zaprosił przedstawicieli wszystkich klubów radnych do uczestniczenia w negocjacjach z władzami obu klubów sportowych, radny Adam Urbaniak dopytywał, czy na zakup akcji potrzebna będzie zgoda rady miasta. Głosowanie radnych przebiegło po myśli prezydenta: aż 23 radnych poparło projekt przyszłorocznego budżetu miasta.

- Dziękuję za poparcie budżetu przez wszystkie kluby. To cenny prezent pod choinkę dla wszystkich zielonogórzan – dziękował wyraźnie uradowany J. Kubicki.

(pm)