Kubicki zarejestrował komitet wyborczy

13 Styczeń 2015
- Po ślubie czasami jest rozwód, ale rejestrację mojego komitetu wyborczego proszę nie postrzegać jako początek rozwodu z PO - żartował prezydent Janusz Kubicki.

We wtorek, 13 stycznia, Bogumił Hoszowski, komisarz wyborczy w Zielonej Górze wydał oficjalne postanowienie o rejestracji Komitetu Wyborczego Wyborców Janusza Kubickiego. Rejestracja taka jest niezbędna „w celu zgłoszenia kandydatów na radnych” w wyborach do rady miasta, które się odbędą 15 marca.

Od tej chwili, KWW Janusz Kubicki będzie mógł otworzyć rachunek bankowy oraz wystąpić do urzędu skarbowego o nadanie numeru identyfikacji podatkowej, tzw. NIP.

Pełnomocnikiem wyborczym komitetu został Krzysztof Sikora. Pełnomocnikiem finansowym – Krzysztof Witkowski.

Wśród 15 członków komitetu Janusza Kubickiego, kilka znanych nazwisk, np. Piotr Pudłowski, prezes spółki Gazstal; Marian Babiuch, prezes Elektrociepłowni „Zielona Góra”; Stanisław Palonka, były szef wytwórni wódek „Polmos”, Mariusz Zalewski, były wójt gminy Zielona Góra.

- Zapraszam wszystkich zainteresowanych rozwojem miasta na spotkanie z moim komitetem wyborczym, które się odbędzie w najbliższy czwartek, 15 stycznia, o godz. 17, w rektoracie UZ. Będziemy dyskutowali nad programem dla miasta. Aby w Zielonej Górze żyło się jeszcze lepiej – zapraszał J. Kubicki podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Dziennikarze mieli pytania, czy rejestracja własnego komitetu wyborczego oznacza rozwód z PO.

- Po ślubie czasami jest rozwód, ale rejestrację mojego komitetu wyborczego proszę nie postrzegać jako początek rozwodu z PO -  zażartował prezydent.

Dziennikarze nie ustępowali, dopytując – po co zatem startował z listy PO do sejmiku województwa.

Odpowiedź Kubickiego była dobitna: - Dla dobra miasta będę współpracował z każdą partią. Ale marzę o bezpartyjnej radzie miasta. Radni powinni zajmować się sprawami kluczowymi dla życia miasta, resztę powinni zostawić mieszkańcom. Przykład budżetu obywatelskiego dowodzi, że mieszkańcy sami chcą decydować o swoich sprawach.

(pm)