Bonus ministerialny? Jest 17,7 mln zł!

23 Październik 2014
To nie bajki, ani obiecanki brane z sufitu. Za zgodne połączenie miasta z gminą mamy dostać dodatkowe pieniądze z podatków PIT. I dostaniemy: 17,7 mln zł w przyszłym roku.

Mówili o tym, podczas czwartkowej konferencji prasowej, Mirosław Bukiewicz, szef klubu radnych PO i prezydent Janusz Kubicki.
- Dokładnie to 16 mln 682 tys. zł – zagląda do ministerialnych wytycznych skarbnik Emilia Wojtuściszyn. To z tych pieniędzy ma być zasilany Fundusz Integracyjny. Gdy toczyła się debata o połączeniu, wielu kwestionowało te kwoty a nawet możliwość, że takie pieniądze się w ogóle pojawią. – Jak widać pojawią się. Są już przewidziane. Dzielone będą zgodnie z zapisami Kontraktu Zielonogórskiego – komentuje wyraźnie zadowolony prezydent Kubicki. – W tej sprawie mamy w poniedziałek spotkanie, m.in. z sołtysami. Będziemy rozmawiać o szczegółach.

Radni PO zaprosili dziennikarzy do ratusza, a gościem specjalnym konferencji prasowej był… prezydent Kubicki. Z poprzednimi jego wizytami w PO różnie bywało. Tym razem wszyscy byli bardzo zgodni. A chodziło o przyszłoroczny budżet powiększonego już miasta i politykę prorodzinną.

- Przed tygodniem doszło do spotkania w RIO na temat tworzenia budżetu. Później pojawiły się nieścisłe komentarze – rozpoczął M. Bukiewicz. – Dlatego zwołaliśmy tę konferencję. Wspólny budżet powinien być złożony do 15 listopada. Potem radni będą nad nim pracowali.

Komisje będą mogły składać wnioski i przedłożą swoje opinie. Radni przyjmować będą również wnioski od mieszkańców. Tu się nic nie zmieni. Radni miejscy i radni gminni będą funkcjonować na tych samych zasadach. Do 31 grudnia 2014 r. Czyli jedni i drudzy mogą składać wnioski w sprawie budżetu.

Reszta będzie jednak wyglądać inaczej niż zwykle.

- Budżet powinien być uchwalony przez nową radę. Przepisy nam nie pomagają. Chcąc nie chcąc, musimy być pionierami – dodał przewodniczący rady Adam Urbaniak. – Projekt budżetu umożliwia funkcjonowanie miastu, jednak powinien być uchwalony do końca stycznia 2015 r. Ponieważ wtedy nie będzie rady, niezwłocznie zrobi to za nią pełnomocnik wyznaczony przez premiera.

Jednym z kandydatów na takiego pełnomocnika jest właśnie A. Urbaniak. A po 1 stycznia 2015 r. prezydent Kubicki nadal będzie pełnił swoją funkcję.

- Powiedzmy, że jest pan tym pełnomocnikiem. Zwołuje pan sesję, w której uczestniczy tylko pan i prezydent. Będziecie debatować, negocjować, głosować? – zapytaliśmy przewodniczącego.

- Pełnomocnik, dziś nie wiadomo kto nim będzie, wyda w tej sprawie zarządzenie. Będzie rozpatrywał również uwagi radnych. Nie wyobrażam sobie, żeby to zrobił bez dyskusji z prezydentem – odpowiadał A. Urbaniak.

Po budżecie radni zajęli się polityką prorodzinną. – Nikt wcześniej w Polsce nie zrobił tyle w tej sprawie i nikt wcześniej nie zrobił tyle w naszym mieście – zaczął od laurki radny Mariusz Marchewka, chwaląc Platformę i prezydenta. – Naprawdę mamy się czym chwalić. Mamy darmowe przedszkola. 99 proc. chętnych się do nich dostaje. Znakomity jest program ZGrana Rodzina.

- Zaczęliśmy też dopłacać do prywatnych żłobków, by ulżyć rodzicom – dodał prezydent Kubicki. Spodobała mu się również propozycja M. Marchewki, by w budżecie zapisać dodatkowy „prezent” dla młodych rodziców – przez pół roku zakup, na koszt miasta, pieluch dla niemowlaków.

Jeszcze w jednej sprawie radni i prezydent byli zgodni: nadal powinno funkcjonować przedszkole przy ul. Szczekocińskiej. – Chciałbym, żeby to było miejskie przedszkole. Pracownicy w nim zostaną – zakończył J. Kubicki.

(tc)