Absolutorium dla prezydenta Janusza Kubickiego

29 Czerwiec 2016
- Już się przekonałem, że miejskie sukcesy są zawsze wspólne, porażki tylko moje – ironizował prezydent Janusz Kubicki, odnosząc się do oceny własnej pracy autorstwa klubu PiS.

Sesja absolutoryjna to ważny moment w kalendarzu każdego prezydenta czy burmistrza. Brak absolutorium jest traktowany jako negatywne podsumowanie pracy samorządowego włodarza.

Program ostatniej, czerwcowej sesji rady miasta już w pierwszym punkcie podporządkowany  został absolutorium. Radni wysłuchali najpierw obszernego sprawozdania z wykonania zeszłorocznego budżetu miasta. Skarbniczka miasta, Emilia Wojtuściszyn przez ponad pół godziny szczegółowo omawiała kolejne zagadnienia związane z finansami miasta.

- Na koniec 2015 r. odnotowaliśmy niewielką finansową nadwyżkę, ponad 3 mln zł,  fakt ten symbolicznie potwierdza stabilną i dobrą sytuację budżetową miasta – przekonywała skarbniczka.

Opinię komisji rewizyjnej rady miasta w sprawie wykonania zeszłorocznego budżetu miasta oraz udzielenia absolutorium prezydentowi Januszowi Kubickiemu przedstawił  przewodniczący komisji, Krzysztof Machalica. Komisja pozytywnie oceniła najważniejsze roczne sprawozdania finansowe przygotowane przez prezydenta: sprawozdanie finansowe i sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za 2015 r. Komisja jednogłośnie zarekomendowała radzie udzielenie absolutorium prezydentowi Kubickiemu. Także Regionalna Izba Obrachunkowa, sprawująca ustawowy nadzór nad samorządami w zakresie przestrzeganiem dyscypliny finansowej, również ona pozytywnie oceniła wykonanie zeszłorocznego budżetu Zielonej Góry.

Przez moment wydawało się, że głosowanie nad absolutorium będzie tylko techniczną formalnością. Ale zanim radni podjęli decyzję, o głos poprosił Piotr Barczak, który wystąpił w imieniu klubu PiS.

Radny otwarcie zapowiedział, że jego klubowe koleżanki i koledzy będą głosować przeciw absolutorium dla Janusza Kubickiego.

- Wykonanie zeszłorocznego budżetu to więcej porażek niż sukcesów. Do 260 mln wzrosło zadłużenie miasta, do 8 proc zmalały nakłady na inwestycje, dobry poziom oświaty to bardziej zasługa nauczycieli niż prezydenta, ewidentnie szwankowała komunikacja z mieszkańcami, miasto zostało uwikłane w spory sądowe. W zeszłym roku nie zostało zbudowane ani jedno mieszkanie komunalne. Pozytywnie oceniamy realizację programu ZGrana Rodzina – wyliczał Piotr Barczak.

Kolejny mówca, Mirosław Bukiewicz (klub PO) podkreślił wielką sprawność urzędu miasta w pozyskiwaniu tzw. środków zewnętrznych, czyli pieniędzy pochodzących z różnych rządowych i unijnych programów wsparcia.

- Nasze miasto bardzo skutecznie aplikuje o rządowe i europejskie pieniądze. I tu należy się prezydentowi pochwała, ale za mało wydaliśmy pieniędzy na inwestycje. To powinno być minimum 20 proc. nakładów budżetowych – zaznaczył radny.

Z oceną klubu PiS polemizował prezydent Kubicki.   

- Już się przekonałem, że miejskie sukcesy są zawsze wspólne, porażki tylko moje – zaczął sarkastycznie Kubicki

Według prezydenta, wzrost zadłużenia to konsekwencja dodatkowych zobowiązań finansowych z tytułu finalizacji procesu połączenia z gminą. Miasto przejęło wówczas spory dług byłej gminy, aż 18 mln zł, zapłaciło także 5 mln powiatowi zielonogórskiemu ziemskiemu z tytułu utraty przez starostwo części wpływów podatkowych.  

Głosowanie rozwiało wszelkie wątpliwości. 15 radnych zagłosowało za absolutorium, przeciw oddano 7 głosów.  Głosów wstrzymujących się nie było.

W momencie ogłoszenia wyników, przez salę sesyjną przepłynęła fala oklasków.

(pm)

Artykuły powiązane: 

Podsumowanie budżetu miasta za 2015 r.

- To był trudny rok, choć więcej zarobiliśmy niż wydaliśmy – ocenił wykonanie zeszłorocznego budżetu miasta prezydent Janusz Kubicki.