Absolutorium dla Janusza Kubickiego

28 Czerwiec 2017
- Wszystkie wskaźniki budżetowe pokazują, że Zielona Góra cieszy się bardzo dobrą kondycją finansową, to dobry prognostyk na kolejne lata – tak skarbniczka miasta, Emilia Wojtuściszyn podsumowała prezentację sprawozdania finansowego z wykonania budżetu miasta za 2016 r.

Wtorkowa sesja rady miasta przebiegła wyjątkowo spokojnie, radni unikali bezpośrednich starć, choć program obrad wręcz „kusił” do ostrego podkreślania różnicy zdań. Dziennikarze oczekiwali, że wysoki poziom napięcia uzewnętrzni się podczas uchwalania absolutorium dla prezydenta Janusza Kubickiego. Nieobeznanym w zasadach działania gminnej samorządności przytoczmy słowa Adama Urbaniaka, przewodniczącego zielonogórskiej rady miasta, który otwierając ostatnią sesję, przypomniał: - Prezydent przedstawia radzie sprawozdanie finansowe z wykonania budżetu miasta za poprzedni rok, to od decyzji radnych zależy, czy z tego tytułu dostanie negatywną, czy też pozytywną opinię.

Ale zanim radni rozpoczęli debatę nad prezydenckim absolutorium, skarbniczka miasta, Emilia Wojtuściszyn szczegółowo zreferowała sprawozdanie finansowe z „wykonaniem budżetu miasta Zielona Góra za 2016 r.”. Z tego bardzo obszernego dokumentu zacytujmy kilka najbardziej spektakularnych cyfr. Dochody miasta, łącznie z przychodami w postaci kredytów i pożyczek, zaplanowano na poziomie ponad 713 mln zł, wykonano ponad 720 mln, prezydent osiągnął w tym przypadku 101 proc. wykonalności. A ile wydaliśmy z miejskiej kasy? Plan zakładał wydatki na poziomie prawie 750 mln zł, w rzeczywistości wydaliśmy prawie 692 mln zł. W ten sposób miasto zakończyło 2016 r. nadwyżką budżetową, dokładnie – 28.574.543,04 zł.

- Wszystkie wskaźniki budżetowe pokazują, że Zielona Góra cieszy się bardzo dobrą kondycją finansową, to dobry prognostyk na kolejne lata – podsumowała swe wystąpienie skarbniczka.

Warto w tym momencie przypomnieć, że zielonogórskie sprawozdanie finansowe zostało pozytywnie zaopiniowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Jedyną krytyczną uwagę zgłosił Mirosław Bukiewicz, radny PO, według którego miasto zbyt mało przeznaczyło pieniędzy na inwestycje.

- Dobry budżet to taki, który przeznacza na inwestycje ok. 20 proc. pieniędzy. W 2016 r. wydaliśmy na ten cel 12 proc. budżetowych pieniędzy, stąd ta nadwyżka – ocenił M. Bukiewicz.

Natychmiast zareagował wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, który przypomniał, że gdyby zielonogórskie wodociągi nie były spółką prawa handlowego, wówczas procentowy wskaźnik pieniędzy miejskich przeznaczonych na inwestycje byłby powyżej 20 proc.

Cień debaty pojawił się przy następnym punkcie obrad, czyli przy omawianiu projektu uchwały przyznającej absolutorium prezydentowi Kubickiemu.

- Klub PiS negatywnie ocenia sposób wykonania budżetu przez prezydenta J. Kubickiego, zwłaszcza jego negatywny stosunek do współpracy ze stroną społeczną przy konsultowaniu różnych ważnych dla miasta projektów. Będziemy głosować przeciw – otwarcie zapowiedział szef klubu, Piotr Barczak.

Końcowy wynik głosowania nad prezydenckim absolutorium był łatwy do przewidzenia: ośmiu radnych, w tym radny SLD - Tomasz Nesterowicz, głosowało przeciw, 16 radnych było za.

Drugim potencjalnie zapalnym punktem ostatniej przed wakacjami sesji była dyskusja nad projektem kodyfikującym zasady funkcjonowania Budżetu Obywatelskiego. Projekt został przygotowany przez radnych klubu PO.

- Apelujemy do środowisk związanych z organizacjami pozarządowymi, aby nie kontestowały naszego projektu. Sprawdźmy w praktyce, niejako w praniu, wszystkie wady i zalety tego projektu. W przyszłym roku będziemy znacznie mądrzejsi, zawsze będziemy mogli nanieść niezbędne korekty – apelował A. Urbaniak, aby nie przedłużać debaty nad projektem.

Wezwania nie posłuchał szef klubu Zielona Razem, Filip Gryko, który zaproponował, aby wnioskodawcy już teraz uzupełnili swój projekt o kilka zapisów. Przytoczmy te najważniejsze: głosować będą mogli zielonogórzanie od 13 roku życia, 1/3 ogólnej kwoty budżetu zostanie przeznaczona na tzw. zadania ogólnomiejskie, 2/15 budżetu trafią na tzw. zadania okręgowe, tych będzie w mieście pięć. Członkiem komisji weryfikującej zgłoszone zadania będzie mógł być każdy chętny. I ostatnia ważna propozycja – termin składnia wniosków przez mieszkańców upłynie 30 września.

Wszystkie propozycje klubu Zielona Razem zyskały akceptację rady.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy jeszcze, że na wniosek A. Urbaniaka z programu obrad rady wycofany został projekt uchwały dotyczącej postawienia w Zielonej Górze pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego. Rada powołała za to „doraźną komisję ds. organizacji obchodów Stulecia Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej w Zielonej Górze”. Uchwalono także dwie nowe nazwy ulic w dzielnicy Nowe Miasto: Łężyca-Spacerowa oraz Nowy Kisielin-Rozwojowa.

Pretekstu do wybuchu polemicznych namiętności mógł dostarczyć jeden z ostatnich punktów sesji – ten dotyczący zmian w gminnym programie rewitalizacji.

Małgorzata Maśko-Horyza, szefowa miejskiego biura planowania i urbanistyki relacjonowała radnym: - Zaktualizowaliśmy tzw. obszar zdegradowany, został poszerzony m.in. o Wzgórza Piastowskie. Dopisaliśmy modernizację amfiteatru miejskiego oraz budowę lodowiska. Lokalizację tego ostatniego wybierzemy na podstawie oddzielnych konsultacji. Obiekt przy Witebskiej dostosowany zostanie do potrzeb seniorów.

- Wpisanie modernizacji amfiteatru do programu rewitalizacji to inicjatywa senatora Waldemara Sługockiego, który zobowiązał się do poszukiwania źródeł sfinansowania tego projektu. Radni PO także zrobią wszystko, by amfiteatr nam wypiękniał – poinformował nas już po sesji Marcin Pabierowski, wiceprzewodniczący rady miasta

Radny T. Nesterowicz odczytał apel sygnowany przez Ruch Miejski Zielona Góra. Według sygnatariuszy tego dokumentu, rada powinna wstrzymać prace nad programem rewitalizacji z powodu braku „rzetelnych konsultacji ze stroną społeczną”.

Radni nie posłuchali apelu. Za projektem zmian oddano dziewięć głosów, przeciw oddano sześć głosów.

(pm)

Artykuły powiązane: 

Budżet Obywatelski po nowemu

Wystarczy mieć skończone 13 lat, by móc zgłaszać i wybierać zadania finansowane z Budżetu Obywatelskiego 2018. To tylko jedna z kilku istotnych zmian.