Czeka nas śmieciowa rewolucja

16 Listopad 2012
Nie ma siły – od połowy przyszłego roku więcej zapłacimy za wywóz odpadów komunalnych. To efekt tzw. ustawy śmieciowej. Delikatnie mówiąc, nie wzbudza ona entuzjazmu samorządowców.

Nie chcę, ale muszę – tak w dużym skrócie, można określić stosunek prezydenta Janusza Kubickiego do nowych zasad odbioru śmieci. – Mieliśmy dobry i stosunkowo tani model gospodarowania śmieciami, a teraz będziemy mieli gorszy i droższy – mówi prezydent Kubicki. – Nie mamy jednak wyjścia, musimy go wprowadzić.

O co chodzi? O nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, potocznie nazywanej ustawą śmieciową. To rewolucja. Opłata za wywóz śmieci staje się swoistym podatkiem. Każdy musi płacić niezależnie od tego, ile odpadów wytwarza. Intencja była prosta – skoro i tak musisz zapłacić, to w ramach „oszczędności” już nie będziesz wyrzucał śmieci do lasu lub kubła sąsiada. To się nie będzie opłacało. Zniknie problem dzikich wysypisk.

- To jednak oznacza, że wzrosną koszty i ilość śmieci, bo nie będzie przymusu ekonomicznego, by nie wszystko zaraz wyrzucać. Po co oszczędzać, skoro teraz ktoś ma jeden kubeł przed domem, a później dostawi jeszcze trzy i tyle samo zapłaci? To odbije się na wysokości opłat i kieszeni przeciętnego Kowalskiego – uważa prezydent Kubicki.

 

Artykuły powiązane: 

Decyduj jak płacić za śmieci

Czy ktoś, kto często się myje powinien płacić więcej za wywóz śmieci? Absurd? To jedna z czterech metod naliczania opłat, które będą obowiązywać w naszej gminie i mieście. Możesz o tym zadecydować – zagłosuj!