Chcą zmian w budżecie obywatelskim

27 Październik 2016
- Zasady budżetu obywatelskiego nie są niezmienne. Sztuka polega na tym, by w ferworze zmian nie wylać dziecka z kąpielą – przestrzegał prezydent Janusz Kubicki.

Podczas wczorajszego spotkania z prezydentem własne propozycje zmian z budżecie obywatelskim przedstawili członkowie Młodzieżowej Rady Miasta i organizacji pozarządowych: prawo głosu powinno przysługiwać od 13. lub 16. roku życia. Młodzi chcą także publicznej prezentacji zgłoszonych wniosków.

Co jeszcze zaproponowali goście J. Kubickiego? Chcą zmiany sposobu zliczania głosów, najlepiej w oparciu o elektroniczne narzędzia. Postulują zmianę samych wniosków, by dane osobowe wnioskodawców, podawane w arkuszu zgłoszeniowym, nie trafiały do nieupoważnionych instytucji, np. Google. Chcą stałych dyżurów, podczas których urzędnicy pomagaliby przygotowywać wnioski. Domagają się także rejonizacji budżetu obywatelskiego, by nawet niewielka miejska enklawa miała szansę na pozyskanie dotacji. Niektórzy chcieliby wprowadzenia znacznie większej liczby kategorii zadań, np. dużych, średnich i mikro.

- Z budżetu obywatelskiego powinny być wyłączone nie tylko zadania oświatowe, ale także budowa chodników i ulic. W ten sposób zaoszczędzimy więcej pieniędzy na tzw. mikroprojekty – argumentowała Joanna Liddane, liderka Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta.

Dyskusja trwała bite dwie godziny.

- Niektóre propozycje zabrzmiały rozsądnie, ale namysłu wymagają wszystkie – zapowiedział J. Kubicki, dziękując wszystkim za aktywny udział w spotkaniu.

(pm)