Zamykają wiadukt na Batorego

Tory kolejowe dzielą Zieloną Górę na dwie części. Bezpiecznie, nie oglądając się na pociągi, można je przekroczyć jedynie w trzech miejscach: na ul. Sulechowskiej, na ul. Batorego i na al. Zjednoczenia. Każdą z tych ulic codziennie przejeżdżają tysiące samochodów. W środę, 4 kwietnia, jeden z tych przejazdów przestanie funkcjonować. Będzie problem.

- Mam tego świadomość, ale wiadukt na Batorego jest komunikacyjnym wąskim gardłem. Od lat mówimy o zmianach. Trzeba go poszerzyć. Zrobimy to wspólnie z PKP – mówi prezydent Janusz Kubicki. – Zadecydowałem, że w czasie remontu MZK będzie wozić mieszkańców ul. Batorego autobusami zastępczymi. Za darmo.

Taka komunikacja zastępcza jest potrzebna, bo pieszy nie przejdzie pod wiaduktem.

– Przebudowa wiaduktu to będzie trudna operacja. Pociągi muszą cały czas jeździć. Dlatego prace trzeba prowadzić etapowo – informuje Paweł Urbański, szef miejskich inwestycji. – Najpierw zostanie rozebrana część wiaduktu. Przejazd będzie poszerzony i na nim stanie nowa konstrukcja. Później ta operacja zostanie powtórzona na drugim fragmencie wiaduktu. Tu cały czas będą pracować dźwigi, dlatego przejście dla pieszych musi być zamknięte.

Za przebudowę odpowiada firma Strabag, która prace prowadzi na zlecenie PKP. Według założeń, roboty mają potrwać do września.

Nieopodal wiaduktu spotykamy Mariolę Stancel-Masłowską. Mieszka 100 metrów dalej, za torami – jeśli idziemy od strony śródmieścia. Zielonogórzanka przyznaje, że często chodzi do centrum na piechotę, to niedaleko, w 10 minut można być pod ratuszem.

- Kiedy się dowiedziałam o remoncie, to sprawdzaliśmy z synem na mapach internetowych, ile trzeba będzie nadłożyć drogi. Wyszło nam, że do wiaduktu na Zjednoczenia mamy kilometr - opowiada M. Stancel-Masłowska. - To już chyba lepiej jechać autobusem.

To właśnie m.in. dla mieszkańców odciętego fragmentu ul. Batorego i dla uczniów pobliskiego Liceum Plastycznego miasto wprowadza autobusową komunikację zastępczą. Będzie ją obsługiwała linia Z19.

- To będzie wahadłowa komunikacja zastępcza. Autobus wyruszy z okolic ul. Rajskiej, zabierze pasażerów z obecnego przystanku nieopodal liceum, potem objedzie tory i dowiezie pasażerów na ul. Kupiecką, koło ZUS-u. Zajmie mu to maksymalnie 8-9 minut – informuje Barbara Langner, dyrektor MZK. – Z Kupieckiej, Z19 zaraz wróci na Batorego. Nie ma żadnych przystanków pośrednich. Chodzi o to, by mieszkańców ul. Batorego szybko dowieźć do centrum miasta. Przejazdy tą linią będą za darmo.

W dni powszednie pierwszy autobus linii Z19 wyruszy z ul. Rajskiej o 5.05 i zakończy kursy o 21.01. W soboty i święta kursów będzie mniej.

Zamknięcie wiaduktu oznacza kumulację robót drogowych w tym rejonie miasta, bo trwa jeszcze remont ul. Dworcowej i budowa Trasy Aglomeracyjnej. Plus sytuacji jest taki, że w jednym czasie zostanie rozwiązana większość problemów i jesienią kierowcy nie będą narażeni na kolejne objazdy.

(tc)

DLA KIEROWCÓW

Chociaż z powodu remontu wiaduktu zamknięty zostanie tylko niewielki fragment ulicy, oznacza to jednak duże zmiany w organizacji ruchu. Nie będzie można tędy dojechać do centrum miasta. Dlatego jadący do śródmieścia np. z os. Zastalowskiego czy Łężycy, będą musieli wybrać inną trasę.

Miasto wyznaczyło objazd ulicami: Energetyków, Zjednoczenia i Dąbrowskiego. To oznacza kilka dodatkowych zmian. I tak: na ul. Słonecznej, na czas przebudowy zostanie wprowadzony ruch dwukierunkowy (to ułatwi bezpieczny wjazd na Zjednoczenia w kierunku Przylepu). Natomiast na wyjeździe z ul. Objazdowej na Zjednoczenia będzie obowiązywał nakaz jazdy w prawo (w kierunku Castoramy).

Początkowo kierowcy jadący ul. Kupiecką i Batorego będą mogli też pojechać ul. Jana z Kolna. Jednak harmonogram prac na ul. Dworcowej zakłada, że pod koniec maja rozpocznie się przebudowa ronda Anny Borchers (skrzyżowanie Dworcowa – Batorego – Aglomeracyjna). Od tego momentu będzie wyłączony z ruchu odcinek ul. Batorego od ronda do wiaduktu.

NOWY, SZERSZY WIADUKT

Wiadukt nad ul. Batorego powstał w XIX wieku. Dzisiaj nie spełnia współczesnych standardów. Jest za niski i za wąski. Bardzo uciążliwy dla pieszych. To ma się zmienić po przebudowie. Będą mogły tutaj przejeżdżać pojazdy o wysokości do 4,2 m. To umożliwi swobodne kursowanie nowoczesnym autobusom elektrycznym z pantografami na dachach.

Będzie też szerzej. Nowa jezdnia będzie miała 6 m szerokości (plus metr skrajni), co umożliwi swobodny przejazd samochodów. Jeszcze więcej zyskają piesi. Po przebudowie chodniki będą po obu stronach ulicy. Będą również szersze – po ok. półtora metra.

DLA PIESZYCH

Z powodu niebezpiecznych prac w trakcie przebudowy wiaduktu, piesi nie będą mogli tędy chodzić. Dlatego miasto wprowadziło autobusową komunikację zastępczą.

Autobusy MZK będą miały tymczasową pętlę przy ul. Rajskiej (ok. 50 m od wiaduktu), skąd co 30-40 minut będą odjeżdżały do centrum miasta. Autobus linii Z19 zatrzyma się na przystanku nieopodal Liceum Plastycznego, gdzie wsiądą pasażerowie  i na przystanku przy ul. Energetyków. Potem ulicami Zjednoczenia, Dąbrowskiego autobus dojedzie do przystanku koło ZUS-u, na ul. Kupieckiej. To jedyny przystanek w centrum obsługiwany przez tę linię. Z19 natychmiast wróci na ul. Rajską (będzie jechał al. Wojska Polskiego, Zjednoczenia i Energetyków).

UWAGA! Przejazd linią Z19 jest darmowy.