Wiosnę w mieście widać i...czuć!

30 Kwiecień 2019
Kwiaty we wszystkich kolorach tęczy ozdobiły Zieloną Górę. Rozkwitają na rondach, deptaku i osiedlach. Pachną przepięknie, aż w nosie kręci!

- Zobaczcie, jakie śliczne! Cudowne! – zachwycają się spacerowicze kompozycją przed wejściem do Muzeum Ziemi Lubuskiej. Z białych i bordowych bratków ułożono napis I ♥ ZG.

Idąc dalej deptakiem zobaczymy kolejne kwiatowe kompozycje. Bratki, niezapominajki, żonkile, tulipany, hiacynty, stokrotki – opanowały nasze miasto i cieszą oczy mieszkańców oraz turystów. Projekt Zakładu Gospodarki Komunalnej #kolorowazg przypadł wszystkim do gustu. Kolejne osoby komplementują motyle na rondach czy kolorowe donice.

- Chcemy zmieniać wizerunek miasta i uzyskać efekt przyjaznych miejsc. Wymyślamy kolejne rabaty i kompozycje tak, żeby się nie powtarzały i nie opatrzyły mieszkańcom. O każdej porze roku dodajemy jakieś nowości – opowiada Agnieszka Kochańska, miejska architekt zieleni.

Kwiatom towarzyszą ozdobne trawy, a dodatki dobierane są tak, żeby jak najlepiej komponowały się z otoczeniem. Zarządzający miejską zielenią wracają też do rustykalnego stylu. – Staramy się wprowadzić elementy wiejskich ogródków, z takim właśnie rustykalnym klimatem. Zobaczymy, jak to się powiedzie. W trzech miejscach w mieście posadziliśmy eksperymentalnie szałwię – dodaje A. Kochańska.

Zielona Góra ukwiecona jest nie tylko w centrum. Również na osiedlach czuć powiew wiosny. ZGK dodał im trochę koloru, dzięki kwiatom właśnie. Na ul. Anieli Krzywoń do przechodniów uśmiechają się tulipany, podobnie jest na placu Kolejarza i rondzie Pamięci Ofiar Katynia, przy ul. Sienkiewicza. Na tym ostatnim symbolicznie króluje biel.

- Najbardziej podoba mi się kompozycja na rondzie przy ul. Energetyków. Bardzo ładnie wygląda połączenie ciemnego fioletu i jasnego różu. Posadzone są tam bratki i stokrotki – uśmiecha się A. Kochańska. I wymienia kolejne miejsca warte uwagi: elegancka i schludna kompozycja przy ratuszu, albo rabata z bratków na placu Pocztowym.

- Ważne jest to, by te kwiaty były odpowiednio pielęgnowane i cieszyły oko. Ale równie ważne jest to, by pachniały! – kontynuuje miejska architekt zieleni. Która z roślin pachnie najbardziej intensywnie? – Hiacynty! – bez wahania odpowiada A. Kochańska.

Wiosenne nasadzenia roślin w Zielonej Górze już się zakończyły. W całym mieście posadzono około 70 tys. roślin. Podziwiać je będzie można do czerwca. Wtedy zostaną wymienione na rośliny letnie, takie jak begonie, pelargonie i turki.

(ap)