Stelmet wygrał ze Szkłem Krosno

25 Kwiecień 2019
Z bilansem 24-6 kończą sezon zasadniczy w Energa Basket Lidze koszykarze Stelmetu Enei BC. Zielonogórzanie w środę pokonali broniące się przed spadkiem Miasto Szkła Krosno 105:87.

Było to szczególne spotkanie dla Thomasa Kelatiego. Amerykanin z polskim paszportem, dokładnie po 382 dniach, przywdział meczową koszulkę z numerem 22. Został entuzjastycznie powitany przez kibiców. Trafił trójkę, rozdał asystę, zanotował przechwyt, ale gołym okiem widać, że pracy nad powrotem do optymalnej dyspozycji jeszcze przed nim sporo. – Jestem zadowolony, że jestem tu znowu – przyznał popularny Tomek. Tryb „play-off” włączył już najwyraźniej Quinton Hosley, który miał najlepsze liczby w Stelmecie przeciwko krośnianom – 15 punktów, 10 asyst, 7 zbiórek i 4 przechwyty. Stelmet w niedzielę, 28 kwietnia, czeka jeszcze ostatnie starcie w lidze VTB z Uniksem Kazań (14.00). Tego dnia rozstrzygnie się też, z którego miejsca zielonogórzanie przystąpią do fazy play-off w Polsce. Jeśli Polski Cukier Toruń przegra z Kingiem Szczecin, Stelmet będzie drugi. W przeciwnym razie z trzeciego miejsca mierzyć się będzie z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Pierwsze mecze w play-off odbędą się 3 i 5 maja w hali CRS. – Jakie jest nasze prawdziwe oblicze? To się okaże! – śmieje się Michał Sokołowski. – Jesteśmy groźni, ale czy najgroźniejsi? Nie mnie to oceniać – dodał „Sokół”.

– Czekaliśmy na te play-offy już od dłuższego czasu. To zwieńczenie całego sezonu. Miejsce nie jest najgorsze. Mamy nadzieję, że nasza gra odpali. Będziemy fajnie wyglądać i wygrywać mecze – stwierdził Adam Hrycaniuk.

(mk)