Nowy wóz dla kisielińskich strażaków ochotników

24 Listopad 2023
Druhowie ze Starego Kisielina w minioną sobotę dostali prezent - nowoczesny, ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy „Janusz”. Pierwsza próba odpalenia wozu wyszła na szóstkę! Uroczystość odbyła się przy remizie strażackiej przy ul. Św. Floriana.

Nowy samochód zbudowano na bazie podwozia Scania Polska P370. - Dla załogi przewidziano sześcioosobową kabinę, jest bardzo wygodna, już to sprawdziłem - pochwalił się Piotr Sienkiewicz, prezes OSP Stary Kisielin. - Nasz nowy nabytek ma automatyczną skrzynię biegów i zbiornik na wodę o pojemności 5000 litrów. Wyposażony jest w bardzo nowoczesny sprzęt np. płachtę do gaszenia samochodów elektrycznych. To nowość na rynku, ale potrzebna, bo samochodów elektrycznych jest coraz więcej.

Do gaszenia i zagrożeń

Koszt zakupu to 1,5 mln zł, z czego miasto Zielona Góra przekazało 800 tys. zł, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej dołożyła 500 tys. zł, a Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze - 200 tys. zł. - Dziękuję „trzem muszkieterom” za ten wóz - mówił szef kisielińskich strażaków.

- W 2014 r., na rok przed połączeniem z gminą mówiliśmy, że będziemy dbać o ochotnicze straże pożarne - przypomniał prezydent Janusz Kubicki, zarazem szef zielonogórskich strażaków ochotników, który odczytał akt nadania samochodu. - Dotrzymaliśmy słowa. Gratuluję jednostce wspaniałego samochodu i wierzę w to, że kolejne przyjadą do następnych miejskich jednostek OSP.

Strażacy odwdzięczyli się gospodarzowi miasta w najlepszy możliwy sposób, nazywając nowy pojazd jego imieniem.

- Wóz, który ochotnicy ochrzcili „Janusz” zastąpi 40-letniego, wysłużonego jelcza - uzupełnił Dariusz Mach, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w magistracie. - Będzie wykorzystywany do gaszenia pożarów oraz miejscowych i krajowych zagrożeń, bo jednostka w Starym Kisielinie działa w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.

Mają jak w jajeczku

- Kiedy blisko dekadę temu rozmawiano o połączeniu gminy z miastem, było wiele wątpliwości. Dziś druhowie z innych jednostek mogą pozazdrościć zielonogórskim doskonałej infrastruktury i wyposażenia w sprzęt. Nasze jednostki mają jak w jajeczku - bogato i cieplutko - nie ukrywał radości Edward Fedko, prezes zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Województwa Lubuskiego.

Prezydent Kubicki przyznał  też zasłużonym strażakom złote medale za zasługi dla ochrony przeciwpożarowej. Otrzymali je Sylwia Kasperska i Ireneusz Kowal.

Ochotnicy ochrzcili również łódź motorową „Zenek” - nazwaną na cześć zmarłego Zenona Rabędy, zasłużonego strażaka ze Starego Kisielina.

(rk)