Opryski zielonogórskich lasów

23 luty 2018
Po 20 latach pracy, zielonogórzanin, Leszek Banach, został odwołany z funkcji dyrektora regionalnego Lasów Państwowych.

Nowy dyrektor regionalny Lasów Państwowych, Wojciech Grochala, podczas specjalnej konferencji prasowej odniósł się do przyczyn odwołania swego poprzednika.

- Nikt nie podważa wysokich zawodowych kompetencji pana dyrektora Leszka Banacha. Jego odwołanie nie ma żadnego politycznego podtekstu. Nowy, generalny dyrektor Lasów Państwowych ma prawo dobierać współpracowników wedle swego uznania, ale nie chcemy zrywać współpracy z dyrektorem L. Banachem, zaproponujemy mu godne stanowisko, odpowiednie do jego cennych kwalifikacji – zadeklarował Wojciech Grochala.

Nowy dyrektor regionalny LP przedstawił plan zamierzeń na 2018 r. Zastrzegł przy tym, że nie podpisze się pod żadnym planem o rewolucyjnym charakterze.

- Przyroda nie znosi gwałtownych zmian, w lasach potrzebna jest kontynuacja i ewolucja. Będę wierny temu nakazowi – zapowiedział nowy dyrektor regionalny LP.

Do najpoważniejszych przedsięwzięć w obecnym roku zaliczył powietrzną operację oprysków ok. 30 tys. ha, w tym zielonogórskich lasów.

- Do współpracy zaprosiliśmy samoloty i pilotów  z zielonogórskiego areoklubu . Mamy nadzieję, że w czasie oprysków nie będzie mocno wiało ani nie będzie padał deszcz, jeśli wszystko dobrze pójdzie, całą operację zakończymy w maju br. -  zadeklarował W. Grochala.

Wedle jego słów, środki owadobójcze stosowane do tej pory przez Lasy Państwowe muszą być koniecznie wykorzystane jeszcze w tym roku. W kolejnym, 2019, choć są bezpieczne dla ludzkiego zdrowia, nie będą już objęte europejskimi certyfikatami.

(pm)