Norwid ma nowy magazyn

20 luty 2019
270 tysięcy książek, które ma w swoich zbiorach Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. C. K. Norwida, znalazło swoje miejsce w zmodernizowanym magazynie. Teraz zbiory są przechowywane w nowoczesnych warunkach.

- Budynek biblioteki powstał w 1975 r., więc cały czas staramy się coś zmieniać. Modernizujemy nie tylko ofertę biblioteczną, ale również nasze przestrzenie – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej Andrzej Buck, dyrektor WiMBP w Zielonej Górze.

Serce biblioteki, czyli miejsce przechowywania zbiorów, zyskało nowy wygląd i nowoczesne rozwiązania pomocne w magazynowaniu książek.

- Udało nam się zakupić dziewięć modułów regałów kompaktowych, na które składają się 664 pojedyncze regały, mamy blisko 5.000 m bieżących półek. Wiem, że cyfry w sprawozdaniach projektów to często coś nudnego, ale te naprawdę robią wrażenie! – śmiał się Bogusław Adamczewski, kierownik działu administracyjno-gospodarczego biblioteki. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań biblioteka „odzyskała” 1/3 powierzchni magazynu, która obecnie jest pusta i można ją wykorzystać w przyszłości. Nowe regały to również lepsze warunki do przechowywania książek. Można regulować wysokość półek tak, żeby książki się nie zginały. Dzięki temu, że regały są zamykane, zbiory nie będą się kurzyć. Przestrzenie magazynowe znajdujące się na czwartym piętrze są rzadko odwiedzane przez czytelników, jednak to miejsce dla nich kluczowe, nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy. Właśnie od bibliotekarzy, którzy tam pracują, zależy szybkość obsługi.

- Wcześniej mieliśmy stare meble, teraz są nowoczesne i funkcjonalne. To większy komfort pracy dla bibliotekarzy. Regały są praktyczne, łatwo się je przesuwa, szybko można coś odnaleźć, więc na pewno przyspieszy to realizację zamówień – tłumaczyła Małgorzata Świrgał, starszy kustosz działu magazynów i zbiorów zabezpieczonych.

Modernizacja bibliotecznego magazynu kosztowała 700 tys. zł. 430 tys. pochodziło z Funduszu Promocji Kultury założonego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 170 tys. dał zarząd lubuskiego urzędu marszałkowskiego, 100 tys. udało się wygospodarować ze środków własnych biblioteki.

(ap)