Mamy tłum ekonomicznych olimpijczyków

Spotkali się oni we wtorek w Palmiarni. To elita. W tegorocznej edycji olimpiady wystartowało ok. 14 tys. uczniów z 900 szkół w całej Polsce. Michał Gałagus zajął trzecie miejsce w kraju. Tomasz Wilk 18. a Łukasz Baszczak 20. Musieli rozwiązywać testy i odpowiadać na dziesiątki pytań, niektóre opisowe.

- Podajcie jakiś przykład. Tylko prosty – pytamy.
- Czy Polsce grozi pułapka średniego dochodu? – odpowiada Łukasz Baszczak.
- O! A tak na ludzki język? – brniemy dalej.
- Pułapka średniego dochodu polega na tym, że jeżeli jako kraj osiągamy średni dochód i mamy średnie tempo rozwoju, to nie doganiamy wyżej rozwiniętych krajów Zachodu – odpowiada M. Gałagus. Olimpijczycy mieli opisowo rozstrzygnąć ten problem.
- Jeżeli nie postawimy na rozwój, reformy i innowacyjną gospodarkę, to możemy w taką pułapkę wpaść – odpowiada Ł. Baszczak. Tak samo myślą jego koledzy. Zmiany są niezbędne.

Zielonogórskie szkoły od lat mają znakomite wyniki w olimpiadzie ekonomicznej. W dotychczasowych 28. Do ścisłej krajowej czołówki zaliczają się:  Zespół Szkół Ekonomicznych – 31 laureatów i 38 finalistów oraz I LO – 27 laureatów i 47 finalistów.

- W tym roku osiągnęliśmy olbrzymi sukces – trzech laureatów i siedmiu finalistów. Nauczyciele świetnie pracują. Wyprzeda nas tylko Warszawa, gdzie też pracują nauczyciele, którzy kiedyś reprezentowali Zieloną Górę w olimpiadach – mówił prof. Bogdan Ślusarz, prezes zielonogórskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Każda edycja olimpiady toczy się pod wybranym hasłem. – Tegoroczne to: Polska droga do wolności gospodarczej, 25 lat transformacji – tłumaczył Jacek Grzelak, dyrektor biura PTE. – Jedni zobaczą w tym sukces, inni porażkę.

Oto nasi laureaci i finaliści:
I LO: Michał Gałagus, Łulkasz Baszczak, Tomasz Kuczak, Justyna Wojt, Richard Pülberg, Paweł Napierała i Jakub Żejmo (opiekunowie: Ewa Krzywicka i Krzysztof Aszkowski).
IV LO: Tomasz Wilk (opiekun Anna Baka).
ZSE: Adrian Rąk i Patryk Rąk (opiekun Krzysztof Aszkowski).

- Co dalej pytamy M. Gałagusa, tegorocznego maturzystę, który również w zeszłym roku zajął trzecie miejsce w Polsce.
- Dzięki olimpiadzie mam już w kieszeni indeks Szkoły Głównej Handlowej. Wyjeżdżam do Warszawy – odpowiada laureat.

(tc)